« Powrót Następne pytanie »

2012-03-21 14:43

|

Uwagi i opinie

szał kupowania i te sprawy

jestem w 34 tc i szczerze mówiąc to oprócz kilku ciuszków które kupiłam do tej pory to nie mam nic dla dziecka... i jakoś nie wiem kiedy mam się zabrać żeby co kolwiek kupić... no pomijając fakt że mój mąż z teściami kupili wózek i jakąś huśtawkę których nawet nie widziałam bo stoją schowane w piewnicy czy wam też tak trudno się zmotywować?? tak na prawdę to nawet nie wiem co mam kupować i w sumie wszyscy do okoła mówią mi że mam jeszcze mnustwo czasu na takie zakupy... kiedy wy miałyście już wszystko na przywitanie maluszka??

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miko9009

No nie wiem, czy to tak dużo czasu..
ja to wręcz czekałam, kiedy zaczne coś kupować, już w zasadzie mam wszystko dla małego.
Popatrz na te piękne rzeczy dla maluchów, może to Cię zmobilizuje

aaa tam, ja dopiero przed samym porodem zaczęłam kupować takie rzeczy jak łóżeczko, wózka dalej nie mam bo stoi u mojej babci bo w domu miejsca nie ma, a był mi nie potrzebny od razu, resztę ubranek, wanienek i innych dupereli pokupowałam końcówką 37 tygodnia, nawet później, jedynie miałam ubranka które dostałam od kogoś i kilka których sama sobie kupiłam i zdążyłam przed porodem więc masz jeszcze trochę czasu :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
shatinena

ja sie zmotywowalam i wszystko juz mam prawie kupione... zostalo mi doslownie kilka rzeczy...
ale czuje sie spokojna.... kupilam wszytsko miedzy 33-35tc
mnie juz lekarz powiedzial ze spokojnie moge spakowac torbe do szpitala....
ja nie slucham innych na zasadzie masz jeszcze czas... trzy dni temu taka wlasnie urodzila - miala na wszytsko czas... a w 35tc maly wyszedl na swiat i nie miala nic procz pizamy i ubranek dla melgo ....

mysle ze juz spokojnie mozesz kupowac.... tak zbey skonczyc przed 36... pozniej juz sie nie ma sily na chodzenie po sklepach i denerwowanie .... ja ostatnie 4tyg chce przeznaczyc na lezenie ;)))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iza1989

34 tydzień... Nie masz wcale dużo czasu... Dziecko może się przecież wcześniej urodzić. A im bliżej porodu tym mniej ma się sił na zakupy. Ja to już mam wszystko kupione :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madzia90

ja zabieralam sie za zakupy dla mojego szkraba od 35 tyg, ale i tak wszystko kupilam dopiero w 37-38 tyg :) jestes w 34 tc i wcale nie zostalo Ci duzo czasu, nawet sie nie obejrzysz, a bedziesz juz w koncowce, tak jak ja :) czas naprawde leci jak woda..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasialukasz90

ja odliczalam dni do czasu kiedy bede mogla pokupowac rzeczy dla malenstwa. Zakupy bardzo mnie uszczesliwialy. Po zakupach potrafilam wyjmowac rzeczy z szafki, ogladac je,skladac i spowrotem chowac:) zaczelam kupowac jak skonczylam 6msc,bo niby do 6 nie mozna. wyudaje mi się, że już malutko zostalo Ci czasu. w 7 msc juz mialam wszystko przygotowane, lozeczko skrecone itp. Powoli tez zaczynalam pakowac torbe do szpitala.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
inkaaa

Mówia Ci ,ze masz dużo czasu .? heh a co jak byś teraz zaczeła rodzić. ? To nie masz nic...
Moim zdaniem od 30tygodnia juz powinno sie kupować wszystko po koleji.....

Ja już mam wszystko,wszyściusieńko dla synka!:)
Także ja uważam ,że powinnas ruszyc tyłek i na zakupy!:))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ula24

Popieram inke. Po 30tyg różne rzeczy się mogą wydarzyc. Ja w 29 tyg trafiłam do szpitala i pani była zdziwiona, że nie mam naszykowanej torby do szpitala! Wiadomo, że takie rzeczy jak wózek można kupic po porodzie ale ubranka, butelka,piluszki itp powinnaś zacząc powoli kupowac. Lepiej niech to postoi sobie w kącie niż poźniej miałby ktoś z rodziny na gwałt jezdzic i kupowac wszystko dla dziecka.