Zbyt wysoki poziom szczawianu wapnia może mieć związek z cukrzyca, ale ogólnie to jest objaw tak wielu schorzeń że nawet lekarz może mieć problem z diagnoza więc ma forum się nie dowiesz..
Ale z tego co widzę to masz niewiele przekroczona normę.

Tego sie tyle narobilo ze juz sama jestem glupia... na poczatek diagnozowali mnie tylko w kierunku cukrzycy, potem zaczal lekarz szukac winy w nerkach. Zglupiec mozna.

Wysoki poziom szczawianu może powodowac kamicę nerkową, ale choroba może być powodowana przez inne choroby, a wysoki poziom szczawianu i spowodowana tym kamica tylko objawem innej choroby, ktora powoduje odkładanie sie szczawianu. Żeby postawić wlasciwa diagnoze skad ten zawyżony poziom to nie takie proste, bo wiele chorob go powoduje, łącznie ze złym odżywianiem lub jedzeniem zbyt wielu produktów które go zawierają( które same w sobie sa zdrowe jak np. szczaw, rabarbar lub pomidory). Na poczatek postaraj sie zmienić odżywianie, mniej mięsa, kawy itd. poczytaj sobie w necie.

W kwestii diety nie moge sobie nic zarzucic bo mam scisla diete ze wg na cukrzyce i anemie. A te bialka i leukocyty? Jest sie czym martwic?

Co do cytologii. Miałam w I ciszy straconej paciorkowce bardzo dużo ich. Później było leczenie długie głównie antybiotykami. W ciąży z Córcia też cała ciąża bakterie i grzybicę i antybiotyki. Infekcje takie że leżałam w szpitalu bo się lało ze mnie, myśleli że to wody płodowe. Cały czas byłam na lekach. Z anemia to samo. Nie przekraczałam 10. Zawsze 9, 10 przy braniu końskich dawek żelaza itp. Nie raz tak jest :( o ile organizm sobie radzi poza ciąża, o tyle u niektórych kobiet bardzo słabnie wszystko w odmiennym stanie... Dużo tego ale jesteś już bliżej niż dalej. Prawdopodobnie co do paciorkowca dostaniesz zastrzyki przed samym porodem, aby maleństwa nie zarazić. Trzymaj się ciepło, bądź dobrej myski, to już ostatnia prosta :*

No wlasnie ja to ja bardziej martwie sie o swoje malenstwo. Stracilam wczesnie ciaze dwa razy a tu juz duzo nam nie brakuje.

Ja też mam ciągle problemy z moczem brałam antybiotyk a dalej jest nie tak i teraz wyszła cukrzyca jestem załamana i co chwilę becze nie może być chwili spokoju boję się o małą ,jak radzisz sobie z cukrzycą ?