Nadzieja umiera ostatnia :) a ja bym się temperaturą nie sugerowała, różne są termometry i żaden nie daje 100% wyniku :)

umnie temperatura utrzymywala sie dlugo bo do 6 tyg ciazy,potem juz nie mierzylam jak potwierdzilam ginekologicznie:)...i caly czas sie utrzymywalo 38,2....wiem ze jak zmaleje to ciaza jest wykluczona ale jak znow wzrosnie to nie mam pojecia...jesli mocno chcecie miec maluszka to wam tego zycze:)

kochana nadzieję zawsze można mieć :)
Więc trzymam kciuki :) oby się udało :D

Podczas zagnieżdżania zarodka następuje jednodniowy spadek temperatury, po czym temp znów wzrasta :) Jest duża szansa, bo jeśli faktycznie znasz swój cykl, regularnie mierzysz temparature wewnętrzną ciała (tym samym termometrem cały czas) to temparatura spada przed @ ale juz sie nie podnosi, dopiero podczas kolejnych dni plodnych :) Ja wlasnie w tej ciazy jak mi danego dnia spadla, mówię do mojego Ł. o tym a on sie mnie pyta co to znaczy to mu powiedzialam że albo przyjdzie @ albo niunia sie zagniezdza i ze jutro sie okaze jak zmierze temp :) Zmierzylam nastepnego dnia i juz wiedzialam :) Ale nie chce tez Ci tu robic zludnych nadzieji, bo to jeszcze nie swiadczy o ciazy. Zrób sobie betę i wszystko będzie jasne :)

Dziękuję Wam dziewczynki;* Mam nadzieję że tym razem się uda:)

Dziewczynki zrobiłam test i wyszły dwie kreseczki!! ;)) Nigdy czegoś takiego nie czułam:) Teraz tylko żałuję, że tak wcześnie pognało mnie do toalety, bo już nie zasnę:)