Ja miałam nawał 3 dni po porodzie, ale bez temperatury-wiem jednak że zdarza się gorączkowanie ale to już chyba przy zapaleniu piersi. Troszkę to dziwne że lekarz postawił diagnozę przez telefon...

Ja też tak miałam około tydzień po cc. Gorączka mi skoczyła do 40 stopni. Również myślałam że to blizna źle się goi, bo coś z niej wyciekało. Pojechałam do szpitala w którym rodziłam i okazało się że to zapalenie piersi a z blizny ma prawo się sączyć płyn. Bardzo się cały czas pociłam przez to zapalenie piersi i głowa mnie pobolewała. Dostałam antybiotyk ale wydaje mi się że samo by przeszło bo następnej nocy obudziłam się i miałam całą piżamę mokrą bo pewnie kanalik się odblokował i mleko wypłynęło. Od tamtej pory czułam się już bardzo dobrze. Przeszło jak ręką odjął.
Położna w szpitalu powiedziała mi że jak się ma zapalenie piersi albo nawał to żeby nie brać ciepłych pryszniców a raczej zimne okłady na piersi, plus okłady z roztłuczonych liści kapusty, no i przystawiać dziecko z pozycji spod pachy i na inne sposoby jak najczęsciej, plus wziąć leki przeciwgorączkowe tj. np. apap

Tururu a jak Twoje piersi??Twarde??ja tak właśnie miałam przy zapaleniu ale szybko się z tego wyleczyłam

no na szczescie po 3 dniach przeszlo, bylam wczoraj na kontroli i wszystko ok :) byly jak kamienie, nawet rak nie moglam normalnie trzymac, bo je uciskalo.. ale sciagalam poza karmieniem i wszystko przeszlo, a temp. po dwoch dniach :) teraz jak na zlosc pokarmu mam mniej i 2 razy musialam dokarmic malego :/