niezły miszung!ja bym ufała pierwszej dacie:)u mnie też na każdym usg inny tydzień wychodzi.Myśle że jak obliczysz od ostatniej miesiączki to bedzie dobrze

Policz.od pierwszego dnia ostatniej miesiaczki dodaj ok 6 dni. Ja mialam 14,01 +6 dni i termin mam na 20.10. Ale wg. Usg mam termin o 3 tyg wczesniej bo mala szybko rosnie(podobno) to wiem od lekarza.

Termin porodu ustalany jest orientacyjnie. Możesz urodzić 3 tygodnie przed i 3 tygodnie po planowanej dacie wg OM i mówi się o dziecku urodzonym w terminie. Ufamy datom z usg wyznaczonym na początku ciąży. Później daty ustalane są na podstawie wymiarów dziecka, a przecież każde dziecko rośnie inaczej. Po prostu będziesz miała małego bobaska :) U ciebie rozbieżność pomiędzy datą z OM a datą z pierwszego usg jest niewielka i mniej więcej wtedy spodziewałabym się rozwiązania. Gdybyś nie pisała o zawirowaniach w cyklach to obstawiałabym tylko termin z OM, bo pierwsze usg miałaś dość późno. Dobrze, że dali ci te zastrzyki, skoro już teraz masz skurcze, na wypadek porodu przedwczesnego dziecko będzie przygotowane do samodzielnego oddychania.

a to ja myslam ze mam namieszne... ale wsumie ja sobie sama mieszam bo na cale szczescie termin ustalony przez gina jest od poczatku jeden i sie nie zmienia...ja mimo wszystko bala bym pod uwage pierwszy termin..bo to ze teraz z usg wychodzi ze dalej moze oznaczac tylko tyle ze dziecko urodzi sie mniejsze:)

podobno wiek ciąży z usg jest bardziej wiarygodny. liczy sie to zeby dziecko urodzilo sie dojrzale na swoj wiek i gotowe do zycia poza macicą.

ja mam termin na 25 października, z om wychodzi mi na 21 października ale trzymam się pierwszego terminu bo dziecko różnie rośnie, raz szybciej raz wolniej

Ja mam termin z om na 31 sierpień a z usg (początkowego i każdego kolejnego) na 21 września... to 3 tygodnie róznicy także też jest to dla mnie zagadką kiedy malutka wyjdzie z brzucha ;)