Nie mam chyba nic więcej po za to co napisałaś, ale ja znalazłam listę rzeczy na stronie mojego szpitala i spakowałam się wg niej. No może dodam pieluchy dla małego, waciki do mycia i pałeczki do uszu, sudocrem i linomag. Jesli będziesz karmic piersią dziewczyny polecają krem na popękane sutki. Ja karmiłam moją Gabi i nigdy takiego nie uzywałam, więc nie mam, ale sprawdziłam i wiem gdzie w razie czego kupic. No i mam wodę niegazowaną dla siebie i jakieś batoniki w razie czego, chociaż nie sądzę żeby po tym wszystkim chciało mi się jeśc. Możesz też zabrac książkę i swoją mp3 albo jakąś muzykę jeśli chcesz - położna mi doradziła.

wez jakis krem do pupci dla maluszka i chusteczki nawilzane i moze jeszcze jedna koszule nocna bo na tych salach poporodowych jest tak goraco ze masakra. Ze mnie sie lalo

polozna powiedziala zeby nie brac zadnych kosmetykow, masci itp bo w szpitalu mają, a poza tym wkurzyla mnie ostatnio tym ze dziecka nie wykapia mi w szpitalu i kazala mi go przez tydzien nie kąpac, a pozniej tylko samą wodą.. oni są mocno nienormalni- niezamierzam sie stosować do tych bzdur. Pieluszki spakowalam tylko nie wymieniłam w liście :) kolezanki mowily ze tego samego dnia lub nastepnego wyjdziemy ze szpitala wiec nie wiem czy obladowywac sie w 3 koszule, szlafrok itp.. wode, soczek wezme :)

mi tez polozna powiedziala zeby nie brac zadnych kremow ale ja wzielam. Po normalnym porodzie wypuszczaja szybko ale ja zaczelam od normalnego a skonczylam na cesarce dlatego tak mowie na wszelki wypadek o tej koszuli. I wiesz ze to prawda z tym niemyciem. Mojego malego tylko przetarli i takiego brudasa :) mi oddali. Ja spedzilam w szpitalu 3 dni wiec jak wpadlam do domu to od razu kapiel :) Ja stosowalam wszystkiego rodzaju srodki pielegnacyjne dla niemowlakow jakos mycie sama woda do mnie nie przemawia. Co mi sie jeszcze nie podoba - ze oni kaza moczyc pepek (rane). Ja mu najpierw to osuszylam a pozniej poczekalam az resztka pepowiny odpadnie dopiero pozniej normalnie mylam/moczylam.
Powodzenia :)