ja przechodziłam zakrzepicę przed ciążą. W czasie ciąży lekarz zalecił mi Dopplera, a przed samym rozwiązaniem byłam na rozrzedzaniu krwi..

yhymm, ja się borykam z tą choroba na co dzień, prawdopodobnie przez nią straciłam jedną ciążę ale tu gdzie mieszkam( Holandia) pierwszego poronienia nie traktują jak czegoś niezwykłego, nie dają tkanek do badań histopatologicznych. Dopiero w Polsce mój ginekolog rozkminił co i jak i z wyników wyszło,że mam mutację genu V Leiden i przepisał mi zastrzyki i tabletki, które biorę co dziennie, po narodzinach dzidzi się zobaczy co i jak dalej.

hej:) ja właśnie dzisiaj potwierdziłam ciążę :D ciesze się bardzo i bardzo się boję. Miałam w 2006 roku masywny zator płucny i od tego czasu jestem na acenocumarolu( niedobór biała s i leiden). Jutro lecę do angiologa ustalić dawki clexanne i cały plan, o ile można coś zaplanować ;/A Tobie co jest, ze na clexanne? I jak przebiega ciąża? Jak masz jakieś rady pisz z chęcią poczytam, pozdrawiam serdecznie!

jaskolka26,mam mutację genu i czynnika v leiden czyli trombofilia, biorę zastrzyki z fraxiparine co dziennie, na razie - odpukac - jest ok ale bardzo martwie sie samym rozwiązaniem.Przyjmij zaproszenie to na priv albo na maila wyślę ci wszystko co do tej pory sie dowiedziałam lub namiary na prawdziwe ekspertki w tej dziedzinie :)