chyba juz pytalas o twardy brzuszek...no ale tak ja mam ten problem od ok 30tc. bralam luteine i tez twardnial nospa tez nie pomaga.taka uroda :D
jak leze to jest ok

jak widze to nie dotyczy tylko mnie... sama sie o to ostatnio pytalam... tyle tylko ze ja nic nie biore jestem juz prawie w 38tyg i ponoc to calkiem normalne na samym koncu.... choc czasem nie ukrywam martwilo mnie to uczucie takie spinania sie brzuszka... pozdrawiam

Co gorsza zaczynam mieć objawy uboczne po Fenoterolu: zawroty głowy, mokre ręce, uderzenia gorąca, ciśnienie 140/80, kołatanie serca. Marzę, żeby już być po porodzie...:P

Twardniejacy brzuch to moga byc skurcze przepowiadajace tez je mialam od 32 tygodnia (ale w zadnym razie nie wywolywalo to porodu bo mialam cesarke w 41 plus 3 dni) Trzeba w takich przypadkach duzo lezec! Tylko z tym cisnieniem to bym sie zglosila jak najszybciej do lekarza!! podwyzszone cisnienie moze prowadzic do wstrzasu a tym samym do wczesniejszej akcji porodowej... wiem ze juz jest ci ciezko ale maluch niech sobie jeszcze w ciepelku rosnie :) pozdrawiam (ps. tez tak mialam i nic sie nie stalo- co nie znaczy ze nie masz konsultowac wszystkiego z lekarzem...)

ja tak mam a brzucha prawie nie mam a wydaje mi sie ze mam go po kostki. boli i twardy jak chole....a

Ja też tak mam jestem 34 tyg c,a zaczęło mi się tak dziać jak byłam w 30/32 tyg c. Z tego co mi moja lekarka mówiła to jest to normalne jak ona to mówi " że brzuszek się stawia" i jest to normalne.