Ale czego ty oczekujesz wiecej od swojego 9 miesiecznego synka?? że bedzie mówił płynnie zdaniami?... z tego co opisujesz to rozwija się prawidłowo i na wiek 9 mcy sama przyznajesz ze wymawia niektóre wyrazy... wiec nie wiem gdzie widzisz problem? to że mało gaworzy wcale nie świadczy o tym że po upadku nie mówi jak sama mówisz ze mowi , gaworzenie czy bawienie to już inna strona która zalezy od charakteru i osobowosci...

Spokojnie, na pewno nie oczekiwałam takiego naskoczenia na mnie ;)
Wiesz, w dzisiejszym świecie reklam i internetu wszystkie dzieci mające ponad pół roku mówią dada baba tata mama czy papa. Co prawda podchodzę do tego z dystansem, ale trafiają się również osoby które twierdzą, że mały "powinien" gaworzyć.
To jest moje pierwsze dziecko, nigdy wcześniej nie miałam również kontaktu z takim maluchem, więc nie wiem jak powinny rozwijać się dzieci, stąd moje obawy czy wszystko jest w porządku...

Spokojnie moze doskonali jakas inna czynnosc.A czy np.przed upadkiem dozo gaworzyl?Ja mysle.ze niekazdy jest gadatliwy moze bardziej w myslenie pojdzie.No coz moj syn tez niebyl rozgadany od malego.teraz ma prawie dwa latka i porownujac do dzieci mlodszych malo mowi.no ale coz teraz nie kazdy ma dxiecko ktore w wieku 7miesiecy mowi.

Nie, właśnie nie gaworzył też. Tylko po upadku zaczął krzyczeć, ciągle "aaaa" i nic poza tym. Ale dziś, jakby wyczuł moje obawy, cały wieczór mówił "bababa" :)
Może i masz racje z tym mysleniem, bo bystrzak z niego jest niesamowity:)

Dziękuję Wam za odpowiedzi, trochę jestem spokojniejsza. :)

mysle że nia miał wpływu na mowę, jeśli bobasowi nic sie nie stało, nie wymiotyował, nie bolała go głowa, nie zesłabł tzn że nic mu sie nie stało, tylko się potłukł, co u dzieci sie często zdarza niestety, nie upilnujesz :) córka mojej kolezanki wczoraj była u nas, ma 2 latka i na prawde baaaardzo mało mówi, także nie oczekiwałabym od 9 mies nie wiadomo czego, mój bedzie miał niedługo 6 i jak narazie tylko pluje i miele językiem i raczej do 9 mies nie rozwinie nie wiadomo jak mowy :)

A tymi normami książkowymi sie nie przejmuj, mój synek ledwie pare słów potrafił powiedziac a logopeda twierdziła, że w tym wieku dzieci powinni znać 200 słów. Szaleńcy.