« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dasiuniaa22
dasiuniaa22

2012-09-19 19:49

|

Szpitale, lekarze, położne

usg na nfz??

Mam pytanie do tej pory chodziłam przez całą ciążę do ginekologa prywatnie płaciłam tylko za wizytę gdyż usg kosztowało u niego kosmiczne pieniądze w 32 tyg dostałam od niego skierowanie do innej prywatnej przychodni na usg za które zapłaciłam i dostałam wydruk na wyblakłej kartce papieru na której nic nie widać :/ Czy istnieje taka możliwośc żebym miała teraz jeszcze raz wykonane badanie usg ale na nfz? I gdzie bym mogła to wykonac? Czy jeśli leczyłam się cała ciążę prywatnie jest za późno?

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paulinka00

Niestety usg po 30 tyg jest płatne i to niezaleznie od tego czy poprzednie robilas z wlasnej kasy czy z refundacji nfz. Ja chodzę do ginekologa z kasy chorych, na usg prenatalne poszlam prywatnie (ale z różnych względów w trakcie tego badania lekarz wykonujący wystawił mi skierowanie, w zwiazku z czym zwrócono mi kasę i to nie małą i od razu dowiedzialam sie, że II usg równiez bedzie zrobione bezpłatnie) ale niestety III usg bedzie płatne-niezależnie od poprzednic skierowań. I z tego co sie dowiadywalam to raczej wszedzie tak jest:(
ja robiłam USG w 31 tygodniu z nfz i nic nie płaciłam...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marjah

idź do lekarza, powiedz,że miałaś usg tylko na początku i da Ci skierowanie :) musisz troszkę podkolorować :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
xxmadziaa785xx

Ja chodzę na NFZ. 1 badanie USG miałam płatne, bo nie robiłam go u lekarza do którego chodziłam, tylko poszłam do pani doktor, do której później się przepisałam. Następne 2 (obowiązkowe) miałam robione bezpłatnie. Przy jednym z nich była jakaś nieprawidłowość, więc miałam skierowanie do kliniki i tam je powtórzyli też bezpłatnie... Teraz natomiast miałam (na wizycie w sierpniu) miałam robione kolejne ale już poza tymi 3 obowiązkowymi i też nic nie płaciłam. Pani doktor sama mnie zabiera na nie, a ja korzystam :) Mogę popatrzeć troszkę na Kruszynkę. Tylko problem w tym, że nie dostaje wydruków na tych bezpłatnych- nie wiem czemu :/