Moje dziecko jak jest zmeczone, pokreci sie chwile, dam mu smoczka, zamyka oczy i spi..Ech.. Dopiero zaczynam sobie zdawac sprawe jaki aniol mi sie przytrafil ;-)

A ja bym sie na Twoim miejscu nie przejmowala. Dzieci sa cwane i doskonale wiedza, ze to, co dostanie od Ciebie, niekoniecznie dostanie od taty czy innej osoby.
Radzilabym Ci zostawiac malenstwo juz teraz z tata, ale np. w dzien, zeby tata mogl w dzien je usypiac...
Moja mloda do tej pory usypia przy cycku, ale od dawna zostawiam ja z innymi osobami wlasnie w dzien... i co ciekawe... u mnie, gdy usypia, potrzebuje cyca... a jednak, gdy zostanie z moja ciocia czy swoim tata, lub pare razy z moja mama... no to zawsze wtedy bez problemu usypia... u nich na rekach... Maz wtedy odklada ja do lozeczka i spi sobie... nawet 2 godziny...

A tez tak sie balam... Ale... jak ja jestem na horyzoncie... to nie ma innej opcji, jak mama... cyc... itp...

musi byc wszystko przede wszystkim reguralnie:) u nasz jest tak 19:30 kapiel 20 buleta 20:10 sen:)

W dzień to na rączkach albo do wózka i na polko:) Na noc to kłade małego na łóżku daje smoczek i leże z nim choć nie zawsze. Mały się powierci i zasypia...potem przenoszę go do łóżeczka:)