Uszy i nosek same się oczyszczają . W przypadku kataru możesz użyć gruszki, choć aspirator byłby lepszy , a uszka to myje się tylko małżowiny , jeśli chcesz czyścić patyczkami - to tylko małżowiny- nie wkładaj patyczków do środka, ale to pewnie wiesz.

Robie dokładnie jak mordka tylko ,a do noska mam cos takiego smiesznego jedna koncowke wklada sie do noska dziecka a druga do swoich ust i wciagasz powietrze (nie wiem jak to sie nazywa hihi)i uzywam tylko jak zobacze jakas "nieczystość"

ja kupilam gruszke ale byla do niczego wiec zakupilam tez aspirator ale tez sie nie sprawdzil(zamiast wciagac to sie smialam do tego :D:D:D )teraz zapuszczam do noska kropelke soli fizjologicznej i klade malego na brzuszku, pozniej to co wychodzi wycieram chusteczka i nosek czysciutki; a jesli chodzi o uszka to mam takie specjalne patyczki dla niemowlat (ale zwykly rog od pieluszki tetrowej tez sie sprawdza) i czyscze najlepiej po kapieli, nie codziennie tylko kiedy jest taka potrzeba;)

kasia30 to wlasnie ten aspirator do ktorego ja sie smialam :D

Potwierdzam - aspirator zdecydowanie lepszy i w razie kataru o wiele lepiej się sprawdza.