mam wrazenie ze na swiata we wszystkich sklepach tak jest bo wiedza ze ludzie i tak kupia co za beznadzieja okradaja ludzi nawet w swieta ze tez nie urodziłam sie gdzie indziej

Ja sobie w ten sposob kiedys kupilam buty,czakalam az przecenia, kosztowaly 300zl. Gdy przecenili na 150 kupilam, patrze na kartonie kilka naklejek z roznymi cenami, a na samym spodzie cena nizsza niz 150 zl:/ ale i tak jestem z nich zadowoalona, a najbardziej z tego ze nie kupialm za 300;)

Ja jeszcze odradzam tesco :)
Spiewaki 15grudnia w Realu były po 17zł, a wczoraj widziałam za 68zł na stoisku w tesco, za 80zł podwójne także ekhm.. tylko 50zł więcej

A ja powiem tak. W Smyku stacjonarnym, realnym, megastore kupiłam wózek i ostatnio wielkiego dinozaura z gumy.

Zachęcam Was do tego byście chcąc kupić jakąś rzecz, zabawkę najpierw zrobiły research na allegro. Wózek z przesyłką był tańszy o 50 zł, na dinusiu akurat nic bym nie zaoszczędziła. Natomiast taki przykład:
Allegro: http://allegro.pl/fisher-price-garnuszek-na-klocuszek-kur-dhl-24h-i2880972627.html

Smyk: http://www.smyk.com/fisher-price-garnuszek-na-klocuszek-zabawka-interaktywna,p1044878705,zabawki-gry-dla-dzieci-p

Jest różnica? Jest.

norma ;D

Zawsze tak jest. Od dawna robią tak wszystkie sklepy, albo specjalnie podwyższają starą cenę, żeby zrobić promocje i niby niższa cena. Obniżki i promocje to tylko chwyty marketingowe. wiadomo to nie od dziś, tak jest wszędzie.

wstyd tylko, że nawet nie pofatygują się zniszczyć starą cenę:)

Ważne żeby sprawdzić cenę przed pójściem do sklepu. My kupiliśmy szczeniaczka uczniaczka w smyku za 99,90zł a na allegro najtaniej z przesyłką było 110zł. Czasami okazja się trafi, ale ogólnie smyk to drogi sklep...