Niby wszedzie pisze i tak tez kobiety stosuja ze po 6miesiacu Moja mala za 2tyg skonczy 6 miesiecy ale jeszcze nawet nie siedzi i ja jej zmuszac nie bede juz sama sie podnosii a my jej troszke pomagamy i gdy bedzie gotowa sama siadzie i teraz nawet nie mysle o kupowaniu chodzika Tez z drugiej strony zastanawiam sie czy wogole kupowac chodzic bo troche sie boje tyle pisza ze jest zly itp choc mysmy sie wychowali na chodzikach i krzywi nie jestesmy Moze i kupie ale bede go malo uzywac wole kupic taki chodak co go dziecko pcha niz w tym siedzi  

no wlasnie ja tez slyszalam , ze chodzik jest nie zdrowy dla dzieciaczkow , ale jednak sa dalej w sprzedazy . Chetnie poczytam wasze opinie , czy w przyszlosci kupywac chodzik .;P

no to ja sie wypowiem bo mam swieze informacje. wczoraj bylismy z corcia na kontroli usg bioderek i zapytalismy o chodzik, bo tak jak piszecie teraz wszedzie sie slyszy ze chodziki sa zle. dla mnie to chore bo jakos do tej pory dzieci smigaly w chodzikach i jakos nikomu krzywdy to nie wyrzadzilo. a wiec nasz ortopeda potwierdzil moje zdanie w ogole powiedzial ze nie ma zadnych dowodow na to jakoby chodziki mialy jakos szkodzic dziecku. co wiecej doradzil nam zeby kupic taki chodzik w ktorym dziecko bedzie mialo szeroko rozstawione nozki. oczywiscie nikt nie mowi o tym zeby wsadzic dzidzie na caly dzien do chodzika ale jak troszke w nim posiedzi napewno nic sie nie stanie.

ja też uważam że sam w sobie chodzik nie szkodzi, pod warunkiem że nadgorliwi rodzice za wcześnie nie wkładają tam dziecka! To jest tak samo jak w przypadku biednych dzieciaczków które chwieją się, same nie potrafią siedzieć... ale dumni rodzice układają stos poduszek... bo przecież tak ślicznie siedzi... Mądrze piszesz asia328 niby od 6 miesiąca ale rozsądek podpowiada ci że dla twojego dzieciątka jest za wcześnie... i na szczęście ma twój dzidziuś mądrą mamę.

zgadzam sie z goyam nic na sile. dziecko samo najlepiej wie kiedy zaczac siedziec raczkowac chodzic i absolutnie nie mozna tego przyspieszac.

A ja się zastanawiam nad kupnem chodzika, i jednak chyba nie kupię. Jeden ortopeda powie, ze nie szkodzi, natomiast inny powie, ze absolutnie nie kupujemy chodzika. Ja i moja siostra wychowałysmy sie bez chodzikow. Jakos zaczelysmy same chodzic wtedy kiedy przyszla pora. Pomijajac wplyw/brak wplywu na bioderka, to wydaje mi sie, ze chodzik rozleniwia dziecko. Bo po co ma kombinowac, podnosic sie przy meblach, probowac chodzic skoro juz sie przemieszcza.

Ja tez sie zastanawiam bo z jednej strony ja sie wychowalam na chodziku i jest ok i tez przeciez dziecko nie siedzi caly dzien w chodziku takze wad jakis nie powinno miec ale z drugiej strony w chodziku male dzieci chodza na palcach i tez wszystkie miesnie nie pracuja w chodziku tak ze nie wiem juz sama ale chyba kupie zeby choc na chwile mala mogla sama polatac po domu i miec troche frajdy jak sie rozpedzi i podniesi nozki do gory :) ale wole zeby uczyla sie w tym takich chodziku co w nim nie siedzi ale go pcha :)