zupełna racja :P tylko kto się dziś do tego stosuje... :P
a koleżanka na dole nie wymieniła jeszcze chusteczek Johnsona które ja np polecam na równi z pampersem :) albo i nawet bardziej bo są tak jakby z kremem.

chusteczki nawilzane powoduja czeste odparzenia pupki dzidzusia dlatego tez najlepiej jest kupic sobiee suche chusteczki sa takie np z huggies takie do wyciagania jak hignieniczne z pudelka kartonoweg przelac woda i jest sie pewnym ze dziecku nic nie bd ;)

No właśnie kto dziś się bawi w mycie wodą z mydłem pupy dziecku.

Ja polecam jeszcze Gaga tescowe.

ja sama stosuje chusteczki, ale od niedawna uzywam wody bo maly dostal odparzen..ponadto pewna pani w sklepie takim z ziolami, naturalnymi kosmetykami powiedziala mi ze wszystkie chusteczki oprocz pampersowych maja w sobie rakotworczy srodek methylparaben czy jakos tak. Dlatego kiedys zaczelam czytac w sklepie na opakowaniach sklad i sie przerazilam ile tych parabenow jest!!! ehhh i tym trujemy nasze dzieci....

no ja się właśnie bawię w takie mycie bieżącą wodą z mydełkiem bambino;) chusteczek używam jak mi się naprawdę nie chce albo \"na wyjeździe\", na początku używałam chusteczek często ale mała miała odparzenia więc stwierdziłam że zamiast smarować ją kremem aby odparzenia znikły czy aby się nie pojawiły wolę myć pupę wodą nie dość że oszczędność to i mała się nie męczy z piekącą pupą. używałam i pampers i nivea i bambino i jakieś tam jeszcze, wszystkie wg mnie są porównywalne.

Chusteczki johnsons baby jak dla mnie są rewelacyjne.

huggisy chyba pure też są bezzapachowe

Teraz to zadna nowosc, cala masa chusteczek to no perfum (i wcale nie oznacza to,ze musza byc bez zapachowe).

wiec nazwijcie mnie staroswiecka ale ja wlasnie w domu przemywam mojemu synkowi pupe woda i czasem tylko uzyje husteczki przed woda jak np ma brudne plecki od kupki (bo robi dosc zadka) albo jej nadmiar i dopiero przemywam woda...Husteczek tak naprawde uzywam tylko na wyjscie a ze wychodzimy tylko na spacery i zadko zmieniam mu pieluszke poza domem to praie ich nie uzywam a mam takie bezzapachowe i dla wrazliwej skory
nie wyobrazam sobie zeby bylo inaczej,zwlaszcza ze On to bardzo lubi i do tego odswierzam go bo tutaj jest okropnie goraco

dodam tylko ze byl moment ze przestalam myc mu pupe woda i uzywalam husteczek i maly mial odparzona pupe,dlatego teraz tylko woda i czasem odrobinka mydelka.

Powtarzam to do znudzenia ale wierze ze tak jest...u dzieci im mniej tym lepiej,i mam na mysli te wszystkie kosmetyki