Oskarek wstaje okolo 6-7.30, jemy sniadanko, przebieram go. potem zabawa na macie i takie tam piosenki. drzemka. przekaska, herbatka, spacer, 13.00 obiad, zabawa, drzemka, podwieczorek, 19.00 kapiel, kolacja, 20.30 spac :)

moj ma 5 mieiecy i jestesmy na etapie ak uku, czolgania sie, zaczepiania nogami i takietam :) 

poczytaj moze nanecie, tego jest pelno tak naprawde. :)

dzięks krysiaposzukam w necie. Chciałam tylko upewnić się czy nie jestem " nadgorliwą " matkąstąd to banalne pytanie