« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iwona82
iwona82

2011-05-14 18:34

|

Choroby i zdrowie

wiotkość krtani u bobasa

czy któraś z mam miała taki problem u swojego dziecka? jakie miał objawy i ile czasu to trwało. dziękuję za odp :)

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maga106

Objawiało się charczeniem podczas snu czy zwykłego oddychania przypominającym chrapanie dorosłego człowieka.Położna powiedziała, że powinno minąć do szóstego miesiąca życia i faktycznie minęło przed końcem trzeciego:)

U naszego objawiało się głównie krztuszeniem (zarówno przy jedzeniu jak i śliną) oraz dziwnymi dźwiękami wydawanymi podczas spania :). Pomagało trochę karmienie na leżąco i spanie na lekkiej pochyłości. Ale nie pamiętam ile trwało. W czwartym miesiącu już na pewno tego problemu mieliśmy.

u nas objawia się to takim gardłowym charczeniem, porównywalnym do warczenia małego lwiątka. wydaje te dźwięki nie podczas samego snu, ale kiedy się wybudza lub też kiedy zasypia. podobno mija kiedy dziecko więcej czasu spędza w pozycji pionowej.

zobacz tu, ile nas jest:
http://40tygodni.pl/Category/017/2,19631,Warczenie-charczenie-noworodka.html

A nasz właśnie w pionowej charczał (śpiąc w chuście) :)

A nasz właśnie w pionowej charczał (śpiąc w chuście) :)

od każdej reguły są wyjątki ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iwona82

a myślałam,że tylko mój bączek tak ma :/
on ma tak od urodzenia....ma juz prawie 10 miesięcy i nadal mocno charczy...jak śpi to nie, ale jak się czymś ekscytuje to jest to bardzo głośno...i wiekszośc pyta czy jest chory bo tak charczy :(
Pediatra mi powiedziała że do 2 lat tak może być...a ja dziś wyczytałam w internecie,że do 6-góra 12 miesięcy powinno to zaniknąć...a on ma 10 i nie wydaję mi się zęby to miało się skończyć :/
Do roku poczekam, a potem udam sie do laryngologa. Ale mam nadzieje ze to minie do tego czasu :)

Dziękuję za odp dziewczyny :))
Pozdrawiam i miłego wieczorku.

albo jak ludzie kukają do wózka, bo myślą, że wożę tam zwierzę ;d

do tych dźwięków już się przyzwyczaiłam, mam tylko nadzieję, że dla naszych dzieciaczków nie jest to ani bolesne ani irytujące.

w nocy dusił się dostał tabletki
raz wylądowaliśmy na pogotowiu;/ u nas ustąpiło jak miał około półtorej roku