Jak pisałam, spóźniał mi się okres... ostatni 15.05. Dodawałam zdjęcie usg gdzie lekarz podejrzewał ciążę. Wybrałam się do innego lekarza który wykonał usg dopochwowe. Ciąży nie było, błona endo pogrubiona, ponad 15mm (tak mówił pod nosem). Przepisał luteinę dopochwowo 2 tabletki dwa razy dziennie przez 10dni. Więc aplikowałam wedle zaleceń. Od razu po odstawieniu (3dni temu) dostałam miesiączkę. I co mnie zastanawia... niedziela- silne krwawienie ze skrzepami. Poniedziałek- już mniejsze, bez bóli brzucha. A dzisiaj już nic. Zero. Kkkrwawienie trwało tylko dwa dni gdzie okresy mam 5-7 dniowe. Piersi znów mam miękkie. Jednak nadal troszke bolą gdzieś tam "w głębi". Doradźcie mi proszę, o jakie badania mogę poprosić lekarza? Może jakieś hormonalne? Nie wiem co się dzieje a ta miesiączka bardzo mnie zdziwiła... pozdrawiam was kochane i życzę miłego dnia!!