moja corka bylakarmiona piersia caly czas i wit K jej nigdy nie podawalam

Nic sie nie stanie,w niektorych krajach te witaminy nie sa dzieciom dawane i one zyja ale dobrze jest miec taki rytual maly np;codziennie rano dac i z czasem sie zapamieta a jak zapomnisz to dasz na natepny dzien-ale nadal jejna krople hahaha

Z witaminą K różnie bywa,u mnie w szpitalu od razu podali w zastrzyku i nie musiałama podawać jej,co do D,dzieci karmione piersią powinny mieć dodatkowo wit.D,ponieważ pokarm matki nie daje tyle wit.K jakie nowordek potrzebuje.

Dziecko,które nie ma dostarczanej witaminy D może mieć w przyszłości różne choroby jak krzywica itd.do przeczytania w internecie.

jedną krople??? Ja daję 5 kropel wit. k i 10 kropel wit D. Mieszkam w nl i tak mi powiedziala pielęgniarka ktora przychodzila do nas. Kiedy Jula skonczyła 8 dni kazala jej codziennie podawac te witaminy

ja dawałam wit. K+D do 3 miesiąca cm, coodziennie. nie myslałam o tym co będzie jak jej nie dam, bo nie dopuszczałam takiej możliwości. Po co eksperymentować na dziecku?

Wit.K dostał w zastrzyku,tuż po urodzeniu a D podaje doustnie(wyciskam) od 3go tyg. życia, tak do 6ciu miesięcy.

nic sie nie stanie, w uk wogóle sie nie podaje.. tylko polki zaopatrują się w te witaminy.. ja dawałam póki karmiłam piersią.

tak jedna kropla jezeli nie sa one kapsulkami,a jezeli kapsulki to jedna na dzien .tak sie daje w Pl ,w niektorych krajach wogole nie daja wiec podejzewam ze co kraj to inaczej