Ja od porodu na badaniu byłam 2 razy. Chodzę na nfz więc nie płace. Ogólnie chodzę co 2 miesiące ale tylko po receptę. Ale myślę, że tak raz w roku będę chodzić.

mi mówiła że po porodzie co pół roku.

Ja pierwszy raz po porodzie byłam po 6 tygodniach. Potem starałam się byc co najmniej 1 na pół roku. Ale odkąd wyjechałam do UK, bywam rzadziej. Tutajpodczas ciąży jak i po nie są wymagane wizyty u gin, szczególnie po :(

mi pani ginekolog zaleciła raz na pół roku /raz na rok... Byłam do tej pory raz... Płaciłam normalnie wizytę tak samo jak w ciąży... Plus cytologia... też płatna... Raczej będę chodzić bo biorę tabletki...

Najpierw po 6 tygodniach od porodu, później do roku na cytologię. Tak mi kazał lekarz. Chodzę na NFZ, nie płacę nic ponad składkę:)

Chodziłam i chodzę prywatnie. Po porodzie byłam 6tyg. po i założyłam wkładkę hormonalną Mirenę więc po żadne recepty nie muszę chodzić, jedynie raz na pół roku na sprawdzenie ułożenia spirali.

pierwszy raz po porodzie u ginekologa byłam po 5 miesiącach po porodzie :O nie było wcześniej czasu :P -> chodziłam państwowo.

Miesiąc po porodzie byłam na kontroli, wtedy miałam też robioną cytologię. Następną wizytę mam mieć po roku - czyli już w grudniu . Ja chodzę prywatnie więc zawsze płacę.