Czy praktyczny nie wiem, ale mnie się po prostu nie podoba:)

Mi też się nie podoba, wolę klasycznie na cztery koła :)

a mi tez tu odradzano,a teraz bym nie zamienila na inny,w sklepie rewelacja,zakreca i w kazda alejke wkreci:Dw windzie tylko kolko i jest przodem do wyjscia,ja jestem zadowolona:)

my mamy ale jeszcze nie sprawdzony bo mlody jest taki wielki ze wozek na ten rok okazal sie za duzyyyy :D

wole tradycyjne wózki na czterech kołach, na trzech mi się nie podobają

Przy obu dzieciach miałam taki wózek i oczywiście teraz ( jeżeli będzie wszystko dobrze ) kupię trójkę również , jest to jedna z najpraktyczniejszych rzeczy na świecie , kierować możesz jedną ręką nawet podczas skręcania ( musi mieć tylko jedną rzecz jak dla mnie ) DUŻE koła i nawet jeżeli chciała byś biegać po ciąży to owy wózio idealnie się do sportów nadaje.. :)

Też mam taki ale jestem za nim tak pół na pół. Fajnie jedzie ale gorzej jak muszę wjechać albo zjechać po tych zjazdach na schodach. Jak Ci się kółko omsknie to już ciężko nakierować z powrotem. No i przy krawężnikach. Też można na ryj polecieć;-)razem z wózkiem:-)to dobre wózki na płaskie powierzchnie:-)

Jest bardzo praktyczny. Mam porównanie do wielu 4-kołowców (4 pompowane,4 piankowe,2 piankowe + 2 pompowane) i zdecydowanie wolę swój ostatni nabytek 3-kołowy (3 pompowane koła). Na inny już nie zamienię, bo nareszcie trafiłam w 10-tkę. Na nasze polskie drogi nie ma nic lepszego, daje radę i po piachu, i po śniegu, po ogromnych dziurach i kamieniach, po lesie i wszędzie. Jest bardzo zwrotny i za Chiny ludowe nie jest wywrotny. Dla mnie 3-kołowe wózki są najładniejsze.