Pomyślałam że albo dowale jej następnym raZem albo jej powiem ze niestsyu ale jesy mi przykro tym bardziej że wiele jej pomoglam bo pracuje z nami pół roku

Wiesz, nie przejmuj się tym co powiedziała. Czasem człowiek palnie coś głupiego zanim pomyśli. Powiedz jej że przykro Ci i nie życzysz sobie takich komentarzy w stosunku do Ciebie. Jak źle się czułaś to miałaś prawo odpocząć. Nie dziwię Ci się że podniosła Ci ciśnienie ale nie przejmuj się nadto głupotą innych. Miłego dnia :)

Jak dla mnie to ona nie wypomina Tobie pomocy bo w żaden sposób nie pomogła w tej sytuacji tylko typowo robi wyrzuty... A to inna kwestia.

Chyba nie jesteś za bardzo lubiana w pracy ...?|

Roslinko wręcz przeciwnie

Sorki, że to powiem, ale wydaje mi się, że masz problem sama ze sobą. Każdy najmniejszy tekst w Twoją stronę, który jest Ci "nie na rękę" powoduje u Ciebie przykrość. Tu bo niby koleżanka wypomniała, że leżałaś, kiedyś bo ktoś Ci powiedział, że dziwi się, że mieszkasz z rodzicami.
Ludzie są różni. Zajmij się swoją praca i nie rób nic w tej sytuacji.
Zapamiętaj, że najlepszą reakcją jest brak reakcji.