« Powrót Następne pytanie »

2011-11-06 11:31

|

Poród i Połóg

wywolywac czy nie

kochane kobiety jestem juz dosc po terminie i wczoraj po oleju rycynowym wyladowalam na ip i sie okazalo ze brak jakich kolwiek oznak porodu jedna pani doktor powiedziala ze moge jeszcze poczekac ze spokojem bo nic sie nie dzieje wszystkie wyniki i badania w normie a druga ze mam zostac do poniedzialku i beda wywolywac wybralam ta pierwsza opcjie i wyszlam do domku pierwsza pani doktor powiedziala ze jeszcze z tydzien spokojnie moge poczekac co wy sodzicie zglaszac sie na wywolanie czy jeszcze poczekac prosze o porade aaaa i tak na marginesie nie polecam oleju rycynowego samopoczucie makabra bole ale jelit i to kilkanascie godzin takie tortury kobiety nie pijcie tego

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aniaizuza

Uważam żebyś poczekała ten tydzień chyba ze sie źle czujesz no to możesz wywołać ale ja gdybym się dobrze czuła to bym poczekała ten tydzień i jeśli wtedy się nic nie wydarzy to wywołać :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ineska27

leżałam teraz w szpitalu bo dostałam przedwczesne skurcze, naoglądałam się kobiet po terminie i nie polecam wywoływania w szpitalu, lepiej poczekać i postaraj się masować sutki i siedzieć po turecku dużo, to rada mojej położnej, lepiej przyjechać już na porodówkę z bólami niż się męczyć pod kroplówką

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga77

Hmm, przemyśl sobie wszystkie za i przeciw i zdecyduj z partnerem.
Jesteś w komfortowej sytuacji. Możesz spokojnie usiąść, przemyśleć, przygotować się i pojechać rodzić. Skoro piłaś olejek, to chyba chciałaś wywołać poród jak mniemam?
Skoro brzuszek już ci tak ciąży, to jedź na wywołanie, a jeśli nie, to poczekaj aż dzidzia będzie gotowa przyjść na świat.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agurola

ja miałam wywoływany w dzień terminu porodu ii... NIC. mała nie chciała wyjść po 2 dniach puścili mnie do domu. Następnym razem w ogóle się na to nie zgodzę, lepiej poczekać aż samo się rozwinie a nie leżeć 8h pod kroplówką. urodziłam w 42 tygodniu-samo się rozwinęło :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
megami

DO końca 42 tc czekałabym, a jeśli wszystko ok, to i dłużej, ale pod baczną kontrolą.
Nie jestem fanką wywoływania i niepotrzebnej ingerencji ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiuleqq

Ja dostałam skierowanie do szpitala tydzień po terminie i mówili, że odrazu powinnam przyjść. Po 3 dniach pobytu wzięli mnie na wywołanie. Ale i tak mnie nie ruszyło nic. Zero rozwarcia, zero skurczy. Dzień przerwy i drugi raz na wywołanie. Znowu nic. Chcieli trzeci raz, nie zgodziłam się i wzięli mnie na cc. Kuzynka która jest położną, mówiła żeby nie zgadzać się na przebijanie pęcherza. Podobno się potem bardzo cierpi podczas porodu. Ona była świadkiem jak nawet nie spytali się rodzącej, nie mogła patrzeć na cierpienie tej babeczki.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izzi

Zależy co się dzieje z szyjką macicy. Ja poszłam z twardą, zamkniętą, o długości 4cm (piłam olej rycynowy, odbijało mi się nim jeszcze na drugi dzień:/). Skończyło się cc, bo przy takiej szyjce nie ma szans na poród naturalny, szkoda tylko że nikt mi wcześniej o tym nie powiedział:(

Teraz jestem w drugiej ciąży i będę czekała na rozwarcie, dopiero wówczas zgłoszę do szpitala.