« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
liliannka
liliannka

2012-09-19 15:48

|

Poród i Połóg

wywoływany poród. na czym polega ?

Jutro ide do lekarza zapewne na ustalenie daty wywoływania porodu. Nie wiem na czym to zupełnie polega.
Czy bardziej boli... czy mam się czegoś obawiac?

jestem 3 dni po terminie i jedynie mam skurcze przepowiadające , ale bolące jak cholera. żadnego rozwarcia , nic z tych rzeczy mi nie dolega. Jedynie odchodzi mi czop.

czy sa mamusie które miały wywoływany poród. Jeśli tak to na czym on polega ?

buziaki :*

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
psociunia

Mi podłączyli cewnik a następnego dnia rano podłączyli kroplówkę z oksytocyną i powoli zaczeły się skurcze :) Podobno boli bardziej niż poród naturalny, nie mam porównania :) Ale do przeżycia :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katkal

miałam dokładnie taką sama sytuacje jak twoja:) i miałam wywoływany poród za pomocą oksytocyny. Podłączają i czekają na efekty działania "kochanej" oksytocyny, a czy boli? takkk boli jak cholera ! ale przeżyłam i tysiące innych kobiet też. Powodzenia i życzę szybkiego porodu :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
akjam

Mialam wywolywany,skurcze byly zbyt male,rozwarcie bylo,szyjki nie bylo wiec zaladowali oksytocynę ,bol masakra ale za to urodzilam dosc szybko 3;40 min

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
skyala

Też miałam wywoływany. Podłączyli kroplówkę z oksytocyną, u mnie dość szybko zadziałała, skurcze zaczęły się błyskawicznie, ból straszny, ale czy większy niż bez oksy to nie wiem. Za to poród ekspresowy, wszystko trwało dwie godziny, razem z rodzeniem łożyska i szyciem krocza.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sensual

kolezanki dwie ktore lezaly ze mna na sali mialy wywoływany poród poprzez : z rana codziennie lewatywa, potem kroplówka z oksytocyn a i podlączenie do ktg. Nic im nie dawalo to 3 dniz rzędu. Po tym za każdym razem były badane (lekarz oceniał rozwarcie). koncu w obu przypadkach, po nie dzialajacej oksytocynie - na obchodzie szpitalnym, lekarz dokonał oceny rozwarcia i tak je tam dotknął ze im sie zaczely wody sączyć. I tak :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iza1989

Ja miałam podawaną oksytocyne podczas pierwszego porodu. A drugi poród miałam wywoływany przez masaż szyjki macicy (bolesny) a w końcu poprzez przebicie pęcherza i dopiero po tym akcja porodowa się rozkręciła. Oba porody dobrze wspominam :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tina2533

Ja miałam najpierw cewnik na rozwarcie 12 h go nosiłam samo noszenie nie boli jedynie wystaje wężyk...po 12h wyciągneli i nic się nie działo, poza skurczami co 5-7 min całą noc...rano nic...kolejne 5 h czekania i porodówka 2 kroplówki w pół godz rozwarcie 10 wody odeszły skurcze wszystko ok ale dziecko nie chciało niestety "wyjsc" i miałam cc...nie boli aż tak bardzo:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natala

ja miałam też wywoływany bo było rozwarcie a nie było bóli ,dostałam oxytocyne urodziłam w godz i 45 minut,jednak ból był okropny ,nie da się go opisać.trzymaj się i powodzenia życzę