« Powrót Następne pytanie »

2012-06-11 12:26

|

edyt. 2012-06-11 12:28

|

Pozostałe

z innej beczki.

Słuchajcie dziewczyny, mój facet pracuje jako kierowca, wozi robotników na budowe i również z nimi tam pracuje. Pojechał w sobote w delegacje 800 km od domu. ZOstałam sama z dzieckiem. Pojechał z 6 pracownikami. W niedziele mieli pracować i dzisiaj. Tych sześciu tak się upiło wczoraj i dziś że prosił żeby nie zawozić ich do pracy. Więc zrobili sobie wolne w niedziele i dziś. Będą wracać do domu Jak to skończą. Zamiast w pracy to teraz sobie siedzą w barze i chleją, a mój facet siedzi w domu. Mają dwa dni do tyłu z robotą, wkurza mnie to bo ten czas mógłby spędzić w domu ze mną. Nie mówiąc o tym, że jestem sama z psem i dzieckiem, co prawda radze sobie, ale jest ciężko. Myślałam nad tym aby wysłać smsa do ich szefa animowego z innej karty. Ale mój facet mówi że też będzie miał przez to kłopoty. Całkiem nieodpowiedzialny jest ten szef skoro wysyła ich w delegacje i nikt tego nie pilnuje czy oni pracują czy nie. Co byście zrobiły w takiej sytuacji?


Do tegojeszcze przed chwila dostałam od Niego smsa ,, Nie przesadzaj że masz tyle na głowie, masz tylko do pilnowania małego i nic więcej''

Odpowiedzi

Nie sraj żarem,nie zawsze wszystko musi być tak jak ty chcesz.Upili się to i wytrzezwieją (kiedyś) :P Jak byś wysłała takiego esa to współczuje twojemu facetowi.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marjah

Ja bym zadzwoniła do szefa :)

Nie sraj żarem,nie zawsze wszystko musi być tak jak ty chcesz.Upili się to i wytrzezwieją (kiedyś) :P Jak byś wysłała takiego esa to współczuje twojemu facetowi.
Co Ty dziewczyno masz za teksty? :-/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anna89

Tatusiom wydaje się że opieka nad dziećmi to jak zabawa na piwku z kolegami. Wiesz jacy są robotnicy i tak jest wszędzie gdy kota nie ma, myszy harcują. Wiem że się martwisz i tęsknisz każda z nas by to robiła wytrzymaj jeszcze troszkę,wróci będzie miał dzień wolny to Ty zrób sobie wychodne niech on posiedzi sam i zobaczy jakie to miodzio jest :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emilena

Ja bym się radziła nie wtrącać. Mój mąż pracuje podobnie jak Twój też ma auto i pod sobą 8 ludzi i jest brygadzistą.

Nie wiem jak jest u Was ale mój mąż ma szefa u którego pracuje i ma kierownika dla którego pracuje i to że chłopaki się ochleją szefa nic nie obchodzi za to kierownika tak. Każdy odpowiada za siebie i niech tam też tak bedzie no chyba że potrzebujesz problemów....

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
akjam

Ja bylabym wkurzona ale bez przesady nie robilabym scen z wysylaniem anonimow,faceci to faceci zreszta baby na delegacjach nie sa lepsze,sama tez pewnie bym pobalowala na takim wyjezdzie..