Moja babcia ciągle ględzi to samo od 20 lat to samo historie po 3 min, a nudne jak cholera jasna... ja słysze "ja jak byłam młoda..." to mi się na wymioty zbiera...

ale np babcia A. (i straszą część mojej rodziny) opowiada jak było jak była wojna i później i to jest ciekawe i lubię tego słuchać, niestety mówi o tym bardzo rzadko.

Moja prababcia czesto mi opowiada zazwyczaj to samo jak musiała isc po miotłe do sasiadow ( mieszkali w domu wielorodzinnym babcia miala okolo 7 lat)a akurat niemcy tam byli i jeden z nich zlapał ja za reke a ona myslala ze to juz koniec a on tylko chciał dac jej cukierki . Poźniej opowiadała mi jak niemka przyszła do nich do domu z psami po jej mame ktora zajmowała sie malutkim synkiem i ze te psy wylały mleko ktore mialo byc dla dzieci . Matke prababci zabrali gdzies tam a ona zajmowala sie swoim mlodszym bracisziem bo reszta rodzenstwa byla na okopach . Sluchajac takich historii czesto serce mi sie kroi najczesciej babcia opowiada takie rzeczy w zimowe wieczory jak jestesmy u niej

Uwielbiam sluchac wszystkich starszych ludzi , bardzo mnie fascynuje jak sie ich zycie potoczylo itd
moj dziadek spisal swoje wspomnienia jak byl na zeslaniu w Niemczech
Z babcia zawsze jakis temat znajde np . jak sie poznali z dziadkiem , jak byla mloda itd

Też bardzo lubie słuchać :) zawsze sobie to wyobrażam jak starsze osoby opowiadają jak było kiedyś.Za czasów wojny.W ogóle bardzo się interesuje tematami związanymi z I i II Wojną Światową.Dużo książek już na ten temat przeczytałam :) oddają niepowtarzalny klimat :)

Babcia mojego M. czeeesto opowiada te same historie...W czasie wojny byłam mała miała gdzieś 9 lat, opowiada jak z rodzina chowali sie w piwnicy zrobionej na bunkier, w silosie czy czym takim i jak musiala zajmowac sie rodzenstwiem jak jej Mame mina zabiła;/

Taaaak. Moj pradziadek byl niemcem, pracowal w obozie i tam poznal moja prababcie, ktora byla wiezniarka. Uciekli razem i schowali sie w malej wsi w centralnej Polsce. Pradziadek zmienil nazwisko i jakos im sie udalo. To cudowna historia, szkoda, ze pradziadek nie zyje juz 10 lat, uwielbialam jego historie.