U syna w ogole nie zauważyłam , u corki boleśnie niestety :/ pomaga jedynie paracetamol od czasu do czasu .

Syn dostał pierwszy ząbek jak miał 3.5 m-ca nie było żadnych problemów,córce wyszedł pierwszy ząbek jak miała równe pół roku i powiem,że tydzień przed poprostu strasznie marudziła i przy drugim też marudziła.Nie podawałam nic na ząbkowanie.

U Nas ząbkowanie było straszne ale tylko przy jedynkach i dwójkach syn na dwa tygodnie wcześniej był marudny, dostawał bardzo wysokiej gorączki (raz nawet 41 stopni byliśmy w szpitalu i zbijali mu tą temperaturę prawie dwa tygodnie bo nic nie pomagało). żele na dziąsła nie pomagaly, zimne gryzaczki też nie a czopki przeciwbólowe tylko czasami. Mam nadzieję, że teraz będzie troszkę spokojniej

U nas zaczęło się jak synek skończył 6 miesięcy. Pierwsze ząbki były koszmarne. Czopki, syropki, maści na dziąsła Dentinox to nam pomagało. No i noszenie i przytulanie. Ząbkowanie trwa u nas nadal ale nie jest już tak tragicznie. Kilka nocek nie przespanych i potem trochę spokoju....i znowu kilka nocek. Ale da się wytrzymać. Wszystko się da tylko trzeba mieć stalowe nerwy :) Pozdrawiam.

U nas jest dopiero jeden zębolek drugi wychodzi ale jest to "bezbolesne ząbkowanie" Nawet nie wiedzieliśmy że już pierwszy maluszek jest w buzi. Mała nie gorączkuje-jest bardziej przytulaśna i ślini się to wszystko. A mamy bobodent