moim zdaniem powinnaś z nim iśc do lekarza. dzieci różnie tolerują szczepienia, u nas akurat po pierwszej szczepionce nie spał w nocy bo go wszystko bolało ale potem było ok. mi pielęgniarka szczepiąca mówiła, że jak są jakieś dziwne dla mamy obiawy poszczepienne to od razu do lekaża. wydaje mi się, że trochę długo to u was trwa.

U nas bylo dokladnie tak samo. Pola plakala dwa dni i dwie noce. U lekarza bylismy o 1 w nocy. Nic nie poradzil. Samo przeszlo. Teraz 10 w sobote mamy kolejne szczepienia. Umieram ze strachu, ze bedzie tak samo.

mój był po pierwszym szczepieniu tez troche niespokojny i miał podwyższona temp teraz wzięłam sie na sposób bo przeczytałam w necie że tak dziewczyny robią podają viburcol przed szczepieniem i mojemu synkowi również to pomogło

tak, tylko, że Róża w ten sam dzień świrowała, strasznie spuchły jej nóżki. Dostała czopek przeciwbólowy inny niż Panadol, bo Panadol jest przeciw gorączce. W nocy po czopku ładnie spała. Na drugi dzien też posmarowałam opuchlizny maścią i było po wszystkim, ale nie mogłam patrzec na jej cierpienie :(

oo właśnie, ja viburcol podałam ale po szczepieniu. jesli przed jest lepiej to też podam ;)

My jutro mamy pierwszą wizytę szczepienną i zastanawiam się właśnie jak to będzie po, jak Mała zareaguje...
Jakie brałaś szczepionki? Te zwykłe bezpłatne czy 5w1 lub 6w1?
Dziewczyny, a ten Viburcol można kupić bez recepty, jak się go stosuje?

Ja wziełam tą bezpłatkną ale nastepne wezne płatne, moze po nich nie bedzie sie meczył.

może to być NOP (niepożądany odczyn poszczepienny), dobrze zgłosić pediatrze - gratuluję, jeśli uda się sprawić, ze wpisze w kartę.
albo może to być też związane ze skokiem rozwojowym.

tak na marginesie, to prawdopodobnie Wasze 3 szczepienie. bo dziecko na porodówce jest szczepione dwukrotnie.

Proponuję posmarować miejsce ukłucia maścią przeciwbólową typu Altacet. U nas pomogło.