ja nie znam takiego magicznego sposobu niestety... mojemu D sie to zdarzylo 3 biale koszylki mi zalatwil:/

Jest taki odplamiacz dr Beckman czy jakoś tak i moczy się w tym proszku ubrania i potem pierze;) super mi zeszły palmy jak zafarbowałam ciuchy nie chcący;) także moge Ci polecic to;]

Ja używam odplamiacza z biedronki w proszku... Nie pamiętam jak się nazywa. Taki w plastikowym, fioletowym słoiku. Mi pomaga :D

Vanish w opakowaniu jak płyn do okien, mi tak zafarbowały ciuszki maluszka bo do białego wsadziłam jedną koszuleczkę z czerwonymi rękawkami i on wywabił ten odcień , a ciuszki powróciły do stanu sprzed prania :)

Już pewnie po ptokach ale kiedyś słyszłam,że jak na noc zamoczyś w zsiadłym mleku i wypluczesz no i do pralki wrzucisz to dopierze sie bombowo a ja bym jeszcze do prania dała sody oczyszczonej albo proszku do pieczenia..