to zależy, czy jest gdzie w domu zrobić,ile ma się czasu, czy jakąś pomoc, na ile osób, osobiście bym zrobiła w restauracji, dla wygody,ze nie musiała bym przy tych chodzić....

Moim zdaniem tylko w knajpie, chyba, że nikogo nie zapraszasz, tylko pare osób. Po pierwsze w domu mało miejsca, po drugie to gotowanie, szykowanie itp - czas, który mogłabyś poświęcić dziecku i gościom zmarnujesz na nerwy i dopilnowywanie czy wszystko idzie zgodnie z planem, a zawsze coś przecież pójdzie nie tak - w rest obsługa się wszystkim zajmie :) no i można wynająć animatora, albo np jak Cę stać i jest dużo dzieci to jakiś zamek dmuchany na zewnątrz czy kulki itp, malowanie twarzy, duże bańki mydlane itp - siedzenie w domu to żadna atrakcja :) zawsze możesz zaprosić jeszcze do siebie najbliższą rodzinę na kawę i placek, żeby było po domowemu...

jak będę robiła komunie to tylko w restauracji. Pierwsze chrzciny robiliśmy w domu i przy tym był zapierdziel i drugich nie zrobie w domu, chce mieć porządek i święty spokoj. Komunia to większa impreza to tym bardziej

Moja chrzesnica ma przyjęcie w domu na ok 35 osób. Podziwiam moją siostrę cioteczną za przygotowanie tego. Ja chrzciny dwa razy robiłam w restauracji i komunie też będę w restauracji robić.

jesli dla kogos wazniejsze jest sie "pokazac" i woli latać ciągle z kuchni do pokoju żeby dobrze ugościć gości, niż mieć coś z tego wydarzenia to jego sprawa. ja bym w domu nie zrobiła. po pierwsze nie mam warunkow, bo za mało miejsca. wiem jak to wygląda, bo tesciowa robi czasem urodziny i jest ok 10 osób a lata jak głupia i nic z tego nie ma, syfu potem tyle po imprezie a daj spokój.. a co dopiero ok 30 osób.

Ja nie mam nic przeciw robieniu przyjęcia w domu. U nas zawsze organizujemy urodziny na 10 osób wszyscy są zadowoleni i dopieszczeni. A błąd wielu jest taki- kiedy przychodza goście od razu chcieli by wszystkim położyć pod nos jedzenie juz w progu. bo jak można czekać?! Ą ludzie są niecierpliwie i nie potrafią zabawić się rozmowa czy towarzystwem innych.
Moi znajomi wszystkie rodzinne imprezy a jest ich wiele organizując w domu minimum 30-50 osób i niekiedy godzinę czeka się aż zasiądzie się do stolu. I nikt nie ma stresa z bieganiem przy garach. Ba nawet Pani domu ostatnio zajmowała się Hanka w międzyczasie byśmy mogli spokojnie zjeść.

JAk komu wygodniej ;) zawsze mozna też zamowic catering do domu ;) wilk syty i owca cała ;)

Chrzsciny robilismy w domu na 30 osob. W sumie tesciowa gotowala bo jest kucharka i sprawnie jej to poszlo. Bylo zamieszanie na poczatku a pozniej juz luzik. Goscie siedzieli dlugo bo chyba ostatni po 22 wyjechali ale napewno komunie tez zrobie w domu. Mam dwa pokoje po 30m2 wiec spokijnie cala rodzine miescimy :) ale jak ktos nie ma czasu i pracuje to nie ma co sie katowac bo jest duzo roboty a zmywarka chodzila non stop :)

To zalezy. Mnie rodzice komunie zrobili w restauracji.. Nie wiem co by bylo fajnego w sciskaniu sie w 30-40 osob w 60m2.. na sali.. Tance, zabawy:) Rodzice nie sa zestresowani tylko poswiecaja swoja uwage dziecku. Moja corcia ma dopiero cztery latka, ale na pewno w domu nie bede sie meczyc.