Marynia, moja się wczoraj pierwszy raz przekręciła, bo chciała sięgnąć po klocka, a ma ponad 5 m-cy. Na brzuszku uwielbia leżeć od małego i długo od dawna utrzymuje w tej pozycji główkę, więc to chyba nie o to chodzi. Zuzka za siadanie się już bierze, a przekręcać się jej chyba po prostu do tej pory nie chciało :)

kochana nie denerwuj sie , jesli cie cos niepokoi to idz do lekarza. natomiast kazde dziecko rozwija sie swoim tempem.moja mala ma 4,5 miesiaca i nawet na boczki sie nie przekreca a co dopiero na plecki czy z pleckow na brzuszek czekamy. mam nadzieje ze powolutku zacznie . dzis przekrecila sie na boczek ( njaczesciej wychodzi jej to jak cos gryzie :D)
A wczoraj zaczela probowac (jak ja polozylam na boczku) z boczku na brzuszek. kazde dziecko jest inne dajmy im czas:) niedlugo Michaska i Leon beda tak sie przekrecac ze bedziemy musialy miec oczy wokolo...:)

z pleców na boczki sam nie umie jeszcze, niestety. Brzuch to jak ma chęć...czasami poleży nawet z 5-10min, a czasami 30sec i bek. Głowę potrafi unieść, potrzyma nawet około minuty, ale to nie zawsze, jak mu się chce. jak się podnosi to jedna ręka mu ucieka, prawa na bok. lekarz to widział i kazał podtrzymywać tą rękę i układać cały czas. W ogóle ostatnio to marudny się zrobił i nie chce mu się nic. ani na macie nie poleży, ani na karuzelkę nie popatrzy, ani książeczki nie posłucha...cały czas by smoka ciągnął i przysypiał takim półsnem. Od 3 dni tak ma ;/