No jak kto woli i jak finanse pozwalaja.. Ja ubranka kupowalam przez cala ciaze po troche, bo to akurat najprzyjemniejsze :) Wozek kupilam tez jakos w miedzyczasie w 8 miesiacu, bo akurat mi sie trafil. A cala reszte, kupilismy w ciagu 1,5 godziny, 2 tyg przez terminem, w dwoch sklepach, wydalismy wtedy ponad 2tys, ale bylo juz wszystko, od patyczkow do uszu, poprzez majtki i podklady poporodowe, po sterylizator :)

My zakupy robiliśmy od samego początku . Praktycznie 10 tygodni przed porodem miałam wszystko -włącznie z wózkiem ;)

Ja za kazdym razem jak szłam do miasta to zawsze coś dla coruni przyniosłam do domku...
a wozek i łozeczko kupiłam w 6 miesiacu wiec wiesz...
Ja wolałam powoli troszke kupowac...bo pozniej wszystko łeb na szyje tak nie za bardzo...ale kazdy kupuje w miare swoich mozliwosci

Ja też kupowałam wszystko po troszku.; ). Jakoś bardziej mnie to cieszyło.; ) Czasami polowałam na jakieś okazje itp.; ). Jedynie wózek kupiłam już po narodzinach córeczki.; )

wg mnie to zależy głównie od portfela.
z jednej strony lepiej po trochu, niż zostawiać wszystko na sam koniec, jak sie jest już zbyt zmęczoną na zakupy. kupowanie z kolei wszystkiego na początku ciaży to trochę ryzykowne...

niektóre rzeczy dobrze jest kupować razem, lub przynajmniej mieć obmyślone, ze np. jak butelka z aventu, to i podgrzewacz aventu (jeśli ktoś uzna, ze mu się przyda). żeby nie było tak, ze kupi się przewijak, a potem napali się na łóżeczko z wbudowanym przewijakiem czy komodę z przewijakiem.
ja np. kupiłam wiele ciuszków na allegro dużo wcześniej, nie biorąc pod uwagę pory roku i tego, że moje dziecko okazało się sporym chłopem i połowa była już za mała, jak się urodził ;)

Ja kupowalam po troszku jesli chodzi o ubranka, wozek trafil mi sie w 6 m-cu z drugiej reki w okazyjnej cenie. A akcesoria i np kolyske zamowilam jednorazowo przez internet z dostawa do domu bo maz mial popoludniowki. za tydzien jakos jedziemy do znajomej, ktora pozycza nam lozeczko, dokupie tylko jeszcze paczke pampersow i jestem juz calkowicie przygotowana:)

my przez cała ciaze kupowalismy rzeczy dla maluszka...niektóre trafiły sie nam bardzo okazyjnie...jak np.wózek....nie musialam sie spieszyc na wariata miałam czas i licytowałam wiele rzeczy na allegro...co nam pozwoliło wydac mniej...a na ostatnia chwile to musisz kupowac bo poprostu juz potrzeba i czasem za duzo wyzsza cene...

moim zdaniem lepiej kupować po trochu;) wiadomo mniejsze obciążenie dla portfela:D zresztą jaka może być większa frajda dla mamy jak pójście na miasto i kupienie jakiegoś ciuszku dla dziecka:D osobiście ciuszków nie kupowałam bo dostaliśmy tyle że do roczku nam starczyło i to w nadmiarze... wiadomo jakieś pojedyńcze egzemplarze kupowałam bo jednak powstrzymać się nie mogłam:D, teraz za to się odkuwam i kupuję:D też raczej staram się "pojedyńczo" podoba się i bach do koszyka:D

ja kupowałam ciuszki itp. przez cała ciążę:)
a na koniec widziałam czego jeszcze brakuje i szłam aby dokupić:)

powoli.