MIalam jeden i nie polecam , plamilam dwa i pól miesiaca :/ potem inny ginekolog uswiadomil mnie ze ta metoda antykoncepcji odwapnia kości , sprzyja osteoporozie i ciężko potem po odstawieniu o okolejna ciąże , czesto lekarze musza potem wywolywac miesiączki . Znowu moja kumpela ktora wzieła jeden miała wahania nastrojow , byla wybuchowa i miala cięzkie migreny .

Miałam jeden i jak dla mnie to kompletna porażka. Krwawiłam prawie cały czas jego działania czyli przez trzy miesiace. Zdecydowałam się na niego początkowo, ze względu na karmienie piersią.

Jedna z najprostszych i jednoczesnie najbardziej niebezpiecznych metod. Dlaczego? Tabletki, plastry możesz przestać brać jesli Ci nie pasują. Zastrzyku nie zatrzymasz. Moja siostra w ten sposób rozwaliła sobie tarczycę:-(

Wzielam 2 i nie polecam. Zrobil mi straszne spustoszenie w organizmie.Calkowicie zatrzymal mi miesiaczke, lekarz wywolywal mi ...eehhhh... odzyskalam po jakis 3 miesiacach .... i ciezko bylo mi zajsc w ciaze. Nie polecam

U mnie, żeby było śmieszniej..."dzięki" zastrzykowi jestem w 15 tygodniu :) Teraz się z tego cieszę, ale na początku zdecydowanie nie było mi do śmiechu.

NIE POLECAM ,CAŁY CZAS PLAMIŁAM A JAK GO W KOŃCU ODSTAWIŁAM NIE MOGŁAM DOJŚĆ DO ŁADU PLAMIŁAM TYDZIEŃ POTEM TYDZIEŃ PRZERWY I TAK W KÓŁKO .DOPIERO PO JAKIMŚ CZASIE WRÓCIŁO WSZYSTKO DO NORMY