CHCIALAM DODAC ZE PRAKTYCZNIE NIE CHCE TEZ JESCC : (

Dolaczam sie do pytania :)
Kochana moj synus ma 4 m-ce i wlasnie od paru dni mam z nim to samo,za dnia prawie nie spi,jest marudny,smoczka gryzie calego i jak mu daje gryzaka to go mocno gryzie,dzisiaj mu dalam zimnego gryzaka,przestal plakac i zacza sie smiac lecz na krotko,nawet usypianie stalo sie meczace,jestem z nim sama i tez jest ciezko...mam wrazenie ze sie zaczyna

Jakies fatum wisi nad naszymi dzieciaczkami...bo u Mnie jest identycznie doslownie to samo:(tylko Moj malutki ma 7 miesiecy:)

jakos nikt nam nie chce doradzic i odpowiedziec : (

Oj, majac w pamieci zabkowanie mojej najmlodszej, powiem Ci, ze to roznie bywa. Ja ze swoja mialam doslownie przechlapane. Zabkowala doslownie tygodniami. Goraczkujac, majac biegunke, bedac szalenie niespokojna. A zeby wychodzily jej jak po grudzie.
Na 10 m-cy pierwszy zab, drugi na 15 m-cy. Koszmar. Zycze Ci, aby Twoja Perelka zabkowala jednak lzej niz moja corcia.

Trzymam kciuki za nowe zabeczki i cudny widok bialego zabka swiezo wyklutego.

wszystko zależy od dziecka;) moim (prócz pierwszych dwóch, które wyszły niezauważalnie) wychodzą strasznie powoli...już z 2tyg widać że wychodzi ząbek a jeszcze na niego czekamy... za to koleżanki synek który jest w tym samym wieku ma już 10 ząbków i z tego co mówiła to wychodzą jeden za drugim- ledwo widać że dziąsełko jest przerwane i za kilka dni już jest ząbek.

Moja ma 9 miesiecy i dwa tyg i ani jednego zabka...;((( codziennie sprawdzam i nic... czuc ze dziaselka twarde i ze w srodku sa zeby ale nie moga sie przebiccc... a zaczelo sie to w 4 miesiacu...takze jeszcze moze i wam troche zejsc-chociaz nie koniecznie...

Moja nie chce jeść jak jej zeby idą, w dzień jest OK ale wieczorem ma problem z zaśnięciem i rano często się budzi. 3 dni wysokiej gorączki ponad 39 a po gorączce za ok tydzień widać lub czuć zębole.

Mój mały od kiedy skończył 2 miesiące ślinił się niesamowicie, doszło do tego , że dziennie zmieniałam mu nawet 10 śliniaków, które można było dosłownie wyciskać!! Szok, istny ślinotok, wciąż myślałam, że lada chwila pokaże się zębalek, a tu dopiero przedwczoraj wyszły mu dwie dolne jedynki jednocześnie, po nocy....fajnie, ale niestety jeszcze się ślini strasznie. już nie mogę się doczekać, kiedy mu to minie, bo nigdy nie mogę ubrać małego ładnie - wszystkie stroje sa przykryte śliniakami, a jak mu nie włożę to zaraz cały przód mokruteńki.