Nie ma :D

Na pocieszenie powiem, że nacinanie i szycie nie boli :P

Dokładnie,nacinanie i szycie nie boli :)

Mnie ok tego tygodnia też dopadł paniczny strach jak to wszystko będzie,czy dam sobie rade z bólem i czy ja to w ogóle jestem w stanie wszystko przeżyć ;) miałam jakieś czarne wizję,nawet śniło mi się kila razy,że rodze gdzieś sama bez opieki,wszystko siedziało w mojej psychice.Później wyluzowałam bo przecież urodzić trzeba i nie ma co gdybać co to bólu,nacinania bo przecież każdy poród jest inny i nie da się przewidzieć tego w jakim stopniu nas będzie bolało przed porodem,dowiemy się dopiero w trakcie więc szkoda nerwów na czarne myśli ;).Na dzien dzisiejszy chcę już jak najszybciej urodzić bo jestem po terminie i już nie wyrabiam w domu z tym wielkim brzuchem,jestem spuchnięta,ciężko nawet wstać z łóżka.Nie wiem jak poród będzie wyglądał u mnie ale póki co od 35 tc wyłączyłam się co do tego tematu i teraz się nie boję aż tak ;)

Od zawsze balam sie porodu, a w ciazy to pierwsza mysl byla: jak ja urodze? Do konca sie balam ze kaza mi rodzic naturalnie,mimo ze bialo byc cc. A potem sie batkam ze mimo znieczulenia cos poczuje. A i jak skonczylo sie narkoza.

Nacinanie? Szycie? To kochana pryszcz ze skurczami. Ja nacięcia i szycia wogóle nie czułam.Skurcze pamiętam do dnia dzisiejszego.Myśl pozytywnie.Urodzić musisz :) Nie ma,że się boisz :)

ja też się boje i to panicznie..ale mąz chce byc ze mna przy porodzie a przy nim czuje sie bezpieczniejsza no i w jego interesie bedzie robić wszystko żebym sie nie bała :) sam powiedział że zrobi wszystko co w jego mozy zeby tak było..