mam dokładnie tak samo. Jestem 8 dni po porodzie :)

Kilka dni po porodzie czułam sie podobnie. Byłam trochę obolała (jakbym była przeziębiona, albo raczej jak po grypie). Nocą też się pociłam. Te wszystkie dolegliwości nie trwały długo i nie były uciiążliwe.

Ja czulam jedynie oslabienie i cala obolala bylam

A zastojow w piersiach nie masz? Ja mialam takie samopoczucie przy zastojach pokarmu. Wlasnie czulam sie, jak na grype, oslabienie, dreszcze (bywalo, ze bez goraczki)... koszmar.

Mialam to samo.. glowa bolala mnie z niewyspania, kosci a szczegolnie przod i wewnetrzna strona ud bolaly tak ze nie raz ciezko bylo mi sie podniesc, szczegolnie po tym jak chwile lezalam w jednej pozycji a w nocy sie pocilam mlekiem na okraglo. To normalne :) juz od 2dni czuje sie dobrze, jedynie jeszcze sie poce, tak ze u Ciebie pewnie tez niedlugo przejdzie :)

Ja dodatkowo czułam się jakbym popadała w depresję. Jesteś wycieńczona. Musisz też się oswoić z nową sytuacją, nawet jeśli nie masz na co narzekać:)

buzia

Słyszałam, że tak się zdarza, moja teściowa miała podobnie po porodzie i skończyło się leczeniem. Pójdź do swojego gina może albo przynajmniej do lekarza pierwszego kontaktu.

zasto w piersiach? hm..to moze byc wsumie to..bo po sciagnieciu czuje sie lepiej..sciagam pokarm czasem dluzej niz 15min z jednej a pokarm leci i leci i leci i nie ma konca.

miałam to samo, cała spocona chodziłam tak do ok 2 tyg po porodzie miałam.

Ja 10 dni po cesarce wreszcie wyszłam do domu, więc byłam wniebowzięta. Nawet mnie cięcie po cc już nie ciągnęło.