Jesli juz bym kupowala to z medalikiem ale nie z krzyzykiem..

Jak najbardziej z medalikiem,tylko trzeba sie liczyc z tym ze jeszcze bardzo dlugo go nie zalozy,wrecz calkiem mozliwe ze nigdy,bo dzieci nie chodzą w bizuteri a jak juz sa na tyle duze czyli maja ok15 lat to znow sa w wieku gdzie to dla nich obciachowy prezent wiec to dosc droga "pamiatka "wolalabym kupic fajny zegarek na teraz ,zeby mogl go zakładać,nie za drogi bo wiadomo to tylko rzecz i tylko dziecko wiec moze zgubic czy rozbic

No wlasnie nie wiem... moze rzeczywiscie zegarek... kiedys kupilam mu koszulke-rozowa, zwykla rozowa, nie tam jakis jebitny roz. Zalozyl raz do szkoly to sie z niego smiali ze pedal, bo rozowa koszulke nosi. Dodam, ze wtedy mial 7 lat!? Masakra! Sama nie wiem... moze jeszcze rowery obejrze.

Nie dziwie sie mu ze nie zakladal jej,dla dzieci róż jest typowo dziewczecy i nie wiem co oczekiwalas?My dorosli dopiero od niedawna przełamujemy to podejscie do różu a i nadal większość mezczyzn nigdy by nie zalozyla różu...

Według mnie jeśli rodzina jest wierzaca, dzieci uczęszczają do kościoła i są wychowywane w duchu wiary hak najbardziej można kupić łańcuszek i krzyżyk. Jeśli dla rodziców to tylko kolejna impreza i odbebnienie sakramentu a do kościoła im nie po drodze wtedy można kupić coś innego nie zobowiązującego. N8e uważam że łańcuszek jest prezentem- to raczej pamiątka, wkoncu dziecko powinno to używac a nie oglądać zaa gabloty. Jeśli moje bratanki bededa przystępować do komunii. Kupię złoto(łańcuszki z krzyżykiem) i prezent- co tylko będą chcieli.

Wiem ze moda na zegarki wtaca bo szwagierki syn sam chcial za pieniadze z komunii zegarek i fajny sobie kupil za 200zl