ja bym w żuciu maleństwa w szpitalu nie zostawiła.. a może po prostu niech twój mąż przyprowadza Ci synka na godzinkę czy dwie?

ja też bym nie zostawiła....nie mam zaufania do szpitali, lekarzy i położnych...tyle się teraz słyszy...maleństwo teraz potrzebuje Cię najbardziej na świecie! A czterolatek przez tydzień nie umrze z tęsknoty! Ty z resztą też nie..sama leżałam tydzień w szpitalu i przeżyłam.

czterolatkowi można wytłumaczyć,że mama wróci za kilka dni, a maleństwo jest bezbronne i nigdy się nie poskarży jak je traktowano gdy Ciebie przy nim nie było..

A ja Cie rozumiem moja droga Ja musialam moja corke zostawic na 4 miesiace w szpitalu synka zreszta tez bo trzeba bylo sie Ellie zajac Dojezdzalam kiedy tylko moglam Jesli czujesz ze to dobra decyzja dla Was i bedziesz z mala spedzac wiekszosc czasu w ciagu dnia w szpitalu to czemu nie 4-ro latek to tez dziecko i tez teskni

2 miesiace temu miałam podobną sytuację do Twojej. U nas pierwszy wynik posiewu był zły i mały zaczął dostawać antybiotyk na szczęście powtórzyli badanie i okazało się że wynik jest dobry przerwano antybiotyk i w 6dobie wróciliśmy do domu.
Mam starszego 5 letniego syna ale nawet przez mysl mi nie przeszło żeby zostawic małego samego w szpitalu! Cały czs bym myslala czy nie płacze i czy sie nie zachłyśnie mlekiem.