oboje ...

zgadzam się , zapiszcie się razem na jakąś terapie ! albo się rozstańcie bo oboje się męczycie.

Ja to widze tak nie ma w ogole chyba zaufania miedzy wami , nie wiem czemu , czy byly jakies skoki w bok czy nie ?
Po drugie u ciebie chyba niskie poczucie wartosci i niska samoocena , no nie bede tez pitolic że wygladam jak miss Polski , zawsze znajdzie sie jakas ładniejsza kobieta odemnie ale to nie jest powód zeby byc zazdrosnym o konwersacje , po trzecie chyba on ci gra troszke na nerwach , moze lubi cie w kurzac bo ma dość podejrzeń ?

Wybacz,ale uważam że jesteś troszkę dziwna,pamiętam twoje wcześniejsze pytania i to jak mąż cie traktuje.
I tak jak roślinka pisała,leczcie się oboje,bo kiepsko to wygląda.

Nie da się z nim porozmawiać ! Zawsze nie ma czasu, zawsze ma coś innego do roboty albo jest zmęczony... a to huja prawda. Albo jak zazynam rozmowę to on do mnie z tekstem "Chyba Ci się kurwa nudzi, idź sprzątaj ".

To sie nazywa chora milosc... jak czlowiek kocha drugiego za bardzo. Terapia konieczna ! Masz juz obsesje a to wymaga leczenia.

jesli nie da sie z nim rozmawiac to co dopiero zyc?
jesli Ty probujesz rozmawiac a on"idz sprzataj"to ja bym podziekowala za taki zwiazek,nie to nie ,pol swiatu tego kwiatu..
meczycie sie,,wasza milosc albo wygasla alo jej nigdy nie bylo,badz jest to chora milosc.

Chyba oboje jak na moje oko. Poradnia rodzinna się kłania. Nie będę Was oceniać bo sama nie mam sielanki ale mi to dynda i powiewa. Jak zależy Ci na związku to przede wszystkim powiedz mu to co napisałaś tutaj.

Oboje idzcie