Od początku używałam Nivea,a także Emoilum kremowy żel.

Odnośnie żeli Johnson & baby ,to mój Gabcio po tych produktach miał bardzo suchą skórę yhy .Za co można pochwalić ,to za piękny zapach.

Nie sięgałam od razu po te z najwyższej półki (cenowo) kosmetyki, tylko skupiłam się raczej na tym żeby były "od 1-go dnia życia".

Mnie Oilatum odradzili w szkole rodzenia. Sa to kosmetyki lecznicze. Uzywa sie ich wtedy gdy maluch ma problemy ze skora. Jesli bedziesz uzywala u zdrowego dziecka od urodzenia, skora sie przyzwyczai. Nie jest to dobre, bo gdy cos sie dzieje ze skora pozniej nie mozna juz leczyc naturalnymi sposobami, tzreba siegac po sterydy lub inne.
Jest mnostwo innych kosmetykow Chicco, Johnson & Johnson chyba sa najlepsze.

W szpitalu uzywali j&j więc ja kontynuowałam w domu. Potem zaczęłam kombinowac i zmieniac za każdym razem na inne. Kiedy Gabrysia miała 9m okazało się, że ma skazę białkową i dopiero wtedy pediatra zaleciła Oilatum do skóry z atopowym zapaleniem. Fakt, że było to 8 lat temu ale moim zdaniem Oilatum jest do skóry ze specjalnymi wymaganiami. A dla zdrowych dzieciaczków najlepsze są te od pierwszysch dni życia.

Kosmetyki Jonson juz nawet mnie teraz uczuliły.. to co dopiero dzieciaczka z tego co wiem to Oilatum tez jest dla zdrowych dzieci bo chodziłam już do różnych aptek..

hej ja od urodzenia kapalam maluszka w oilatum bo jest oki i ladnie pachnie no i wszyscy mi go doradzali :)
moj synek ma 6 miesiecy i zmienilam mu na nivea baby i tez ma gladka skorke i ladnie pachnie :) i nie ma tlustych wloskow jak po oilatum bo oilatum jest z oliwka...