Może głupie pytanie ale w temperaturze kapiesz synka? Bo często dzieci wolą jednak cieplejsza wodę niż zalecane 37 stopni

Nie używam już teromoetru do wanienki bo popsuł się gdy zalałam go niechcący wrzątkiem..;P sprawdzam łokciem, ręką na oko... być może w tym tkwi problem...

Miałam to samo aż kupiłam mu wanienke z oparciem np taka z serii Disneya z Kubusiem Puchatkiem. Podkreśle, że kupienie wkładki do zwykłej wanienki z oparciem absolutnie się nie sprawdziło.
Od tego czasu sam się opiera plecami i pupa i zero płaczu ;)
Dodatkowo daje pieluszke tetrowa aby się nie zsuwal.
Gorąco polecam, bo mój miał identycznie jak twój.
Cena wanienki to około 50 zł.

http://m.ceneo.pl/23371503

Taka

http://m.ceneo.pl/23371503

Taka

Przejdzie mu.. Wiesz co? U nas też tak długo było, a potem.. nie nagrzałam raz pokoju i Jej się to spodobało, bo już nie płakała.. no i istotna jest temperatura wody - wiem, że niektóre dzieci wolą cieplejszą niż 37 stopni, a inne - chłodniejszą ! Oczywiscie w granicach +- 2stopnie..

a ja wyleczyłam synka z lęku w prosty sposób... wykąpałam się z nim 3 razy a później zaczął sam się kąpać w dużej wannie i jest spokój, poradziłam to samo mojej koleżance, której córka też płakała w kąpieli i teraz jej dziecko też zaczyna lubić kąpiele:)

My mieliśmy to samo. Maks nie był wystraszony jak kąpał go tata. Nie dodawaj mu za dużo bodźców moim zdaniem spróbuj sie kąpac z malcem przez jakiś czas. Weź też pod uwagę ze twoje maleństo jeszcze nie widzi ostro z daleka twarzy która przy nim jest. Spróbuj przenieść miejsce kąpieli w to gdzie najczęściej przebywa i kompinuj z temp wody. Synek pije praktycznie ledwo ciepłe mleko od urodzenia a to co mowią połoze ze tem mleka ma byc taka wogóle nie wchodzi w rachubę. Dla mojego syna to gorące co dla nas wydaje sie ledwo ciepłe.