ja slyszalam o 2 tyg:)

Tak to jest ten tacierzyński ale właśnie ktoś mi mówił, że OPRÓCZ tego to jeszcze te dwa dni się należą.

Z tego co wiem, jeżeli żona urodzi są to 2 dni ustawowo wolne od pracy (pewnie trzeb mieć zaświadczenie ze szpitala). A urlop tacierzyński to co innego - trwa 2 tyg i ojciec może go wykorzystać w ciągu 12 miesięcy od narodzin dziecka. W 1 i 2 przypadku pracodawca nie może odmówić wolnego :)

2 dni to urlop okolicznościowy z tytułu urodzenia sie dziecka, a 2 tygodnie to urlop tacierzyński i o to sie napewno pisze podanie z prośbą o udzielenie, oczywiscie płatne 100% i kazdemu sie należy, i pracodawca nie ma prawa odmówić

Dzięki, o to mi właśnie chodziło :):)

Mój za te 2 dni musiał przed okresem rozliczeniowym przedstawić akt urodzenia w pracy, żeby dostać pieniądze.

Tak te dwa dni, to urlop okolicznościowy i trzeba potem kopie metryki dziecka dla księgowej, tak samo jak przy ślubie też są dwa dni i potem się daje kopię aktu małżeństwa.
A co do tacierzyńskiego, to czytałam gdzieś, że może on być wykorzystany dopiero po skończeniu przez matkę macierzyńskiego.

to sie nazywa urlop okolicznościowy :) to zależy od zakładu pracy ale zazwyczaj informuje się pracodawcę o narodzinach dziecka i donosi akt urodzenia :D

Ojciec ma 2 dni urlopu okolicznościowego .Prócz tego może skorzystać z urlopu ojcowskiego od 1-01-2012 wynosi on 2 tygodnie i nic innego go nie reguluje niż:
" Warunkiem formalnym udzielenia pracownikowi-ojcu urlopu ojcowskiego jest złożenie przez niego wniosku w tej sprawie w terminie nie krótszym niż 7 dni przed rozpoczęciem korzystania z niego. Pracodawca ma obowiązek uwzględnić złożony wniosek (art. 1823 § 2 K.p.).
Prócz takiego urlpu ojcowskiego- i to zależy od tego ile obecnie masz dzieci oraz czasem w jaki sposób urodziłaś - należy się opieka nad Tobą i innymi członkami rodziny , wtedy prosisz szpital o wystawienie takiego dokumentu bądź innego lekarza.