« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ciekawska
ciekawska

2012-07-14 09:38

|

Pozostałe

2-latka i roczne dziecko na weselu.

Möj braciszek oznajmil mi, ze mamy sobie rezerwowac czas na wrzesnien przyszlego roku-bo jestesmy juz na liscie zaproszonych gosci na slub i weselicho.
Cörka wtedy bedzie miala 2 latka a synek roczek.
Byla ktöras z Was na weselu z tak malymi dzieciaczkami ? Jak zareagowaly na glosnä muzyke ?

Odpowiedzi

mój synuś miał cztery miesiące :) braliśmy ślub trzy tygodnie temu-Szymuś był cały czas z nami-spał do rana w wózku na sali :)))) cieszył się, tańczyliśmy z nim, ale miał frajdę! Poza tym nie on jeden! Moja bratanica(20 msc), córka kuzyna(12msc), córka koleżanki(2,5roku) i wiele innych dzieciaków spało też na sali w wózkach!! :) Można powiedzieć mieliśmy imprezkę z mnóstwem dzieciaczków, ale za to jaką udaną! Myślę,że to nie będzie problem, dzieci jak się zmęczą,to zwyczajnie padają nawet na siedząco :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mrskatmur

dzieci to sie lepiej bawia na weselu niz dorosli ;) z tym ze wesele z dziecmi to meczarnia dla rodzicow

dzieci to sie lepiej bawia na weselu niz dorosli ;) z tym ze wesele z dziecmi to meczarnia dla rodzicow
zależy dla kogo :) ja tak nie uważam;) obok sali mieliśmy plac zabaw i wszystkie dzieciaki tam siedziały, przez okno patrzyliśmy tylko czy się nie pozabijały :) jak zgłodniały-przylatywały do mamuś :) a Nasz Synuś był z nami przez cały ślub, całe wesele-do 5 rano i uważam, że nie był dla nas żadnym problemem :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosiaiemi

dzieci to sie lepiej bawia na weselu niz dorosli ;) z tym ze wesele z dziecmi to meczarnia dla rodzicow
zależy dla kogo :) ja tak nie uważam;) obok sali mieliśmy plac zabaw i wszystkie dzieciaki tam siedziały, przez okno patrzyliśmy tylko czy się nie pozabijały :) jak zgłodniały-przylatywały do mamuś :) a Nasz Synuś był z nami przez cały ślub, całe wesele-do 5 rano i uważam, że nie był dla nas żadnym problemem :)
No ale rocznego i 2letniego dziecka nie zostawia samych na placu zabaw, nawet gdyby tam byl.. :/

Ja tez uwazam, ze to meczarnia dla rodzicow, chociaz dla dzieci to frajda :) Jezeli tylko macie mozliwosc, to niech babcia zostanie z maluchami, zawsze to troszke odzyjecie :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ciekawska

dzieci to sie lepiej bawia na weselu niz dorosli ;) z tym ze wesele z dziecmi to meczarnia dla rodzicow
zależy dla kogo :) ja tak nie uważam;) obok sali mieliśmy plac zabaw i wszystkie dzieciaki tam siedziały, przez okno patrzyliśmy tylko czy się nie pozabijały :) jak zgłodniały-przylatywały do mamuś :) a Nasz Synuś był z nami przez cały ślub, całe wesele-do 5 rano i uważam, że nie był dla nas żadnym problemem :)
No ale rocznego i 2letniego dziecka nie zostawia samych na placu zabaw, nawet gdyby tam byl.. :/

Ja tez uwazam, ze to meczarnia dla rodzicow, chociaz dla dzieci to frajda :) Jezeli tylko macie mozliwosc, to niech babcia zostanie z maluchami, zawsze to troszke odzyjecie :)
no nie, nie zostawilambym w zyciu ich na placu zabaw.
Moja mama sama bedzie na weselichu, wiec tez niestety odpada, a po drugie hmmm cörka jak narazie widziala babcie na zywo tylko 2 razy (na skype prawie codziennie ale to nie to samo) a moja babcia ma 90 lat wiec nie dalabym rady.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosiaiemi

dzieci to sie lepiej bawia na weselu niz dorosli ;) z tym ze wesele z dziecmi to meczarnia dla rodzicow
zależy dla kogo :) ja tak nie uważam;) obok sali mieliśmy plac zabaw i wszystkie dzieciaki tam siedziały, przez okno patrzyliśmy tylko czy się nie pozabijały :) jak zgłodniały-przylatywały do mamuś :) a Nasz Synuś był z nami przez cały ślub, całe wesele-do 5 rano i uważam, że nie był dla nas żadnym problemem :)
No ale rocznego i 2letniego dziecka nie zostawia samych na placu zabaw, nawet gdyby tam byl.. :/

Ja tez uwazam, ze to meczarnia dla rodzicow, chociaz dla dzieci to frajda :) Jezeli tylko macie mozliwosc, to niech babcia zostanie z maluchami, zawsze to troszke odzyjecie :)
no nie, nie zostawilambym w zyciu ich na placu zabaw.
Moja mama sama bedzie na weselichu, wiec tez niestety odpada, a po drugie hmmm cörka jak narazie widziala babcie na zywo tylko 2 razy (na skype prawie codziennie ale to nie to samo) a moja babcia ma 90 lat wiec nie dalabym rady.
No wiec pozostaje Wam isc na wesele z dziecmi :) Moze akurat bedzie fajnie, duzo ludzi, gwar, dzieci to lubia ;) a jakby co, to moga spac w wozkach :) Poza tym to wesele brata, wiec gdybyscie urwali sie dosc wczesnie, to napewno to zrozumie :)

dzieci to sie lepiej bawia na weselu niz dorosli ;) z tym ze wesele z dziecmi to meczarnia dla rodzicow
zależy dla kogo :) ja tak nie uważam;) obok sali mieliśmy plac zabaw i wszystkie dzieciaki tam siedziały, przez okno patrzyliśmy tylko czy się nie pozabijały :) jak zgłodniały-przylatywały do mamuś :) a Nasz Synuś był z nami przez cały ślub, całe wesele-do 5 rano i uważam, że nie był dla nas żadnym problemem :)
No ale rocznego i 2letniego dziecka nie zostawia samych na placu zabaw, nawet gdyby tam byl.. :/

Ja tez uwazam, ze to meczarnia dla rodzicow, chociaz dla dzieci to frajda :) Jezeli tylko macie mozliwosc, to niech babcia zostanie z maluchami, zawsze to troszke odzyjecie :)
no nie, nie zostawilambym w zyciu ich na placu zabaw.
Moja mama sama bedzie na weselichu, wiec tez niestety odpada, a po drugie hmmm cörka jak narazie widziala babcie na zywo tylko 2 razy (na skype prawie codziennie ale to nie to samo) a moja babcia ma 90 lat wiec nie dalabym rady.
rocznego wiadomo że nie, ale dwulatek chyba umie się bawić juz sam(mówię o bezpiecznym miejscu, ogrodzonym, z daleka od samochodów i innych niebezpieczeństw,gdzie widać dziecko przez okno).
To może znajdz nianię i po sprawie, jak chcecie szaleć :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosiaiemi

dzieci to sie lepiej bawia na weselu niz dorosli ;) z tym ze wesele z dziecmi to meczarnia dla rodzicow
zależy dla kogo :) ja tak nie uważam;) obok sali mieliśmy plac zabaw i wszystkie dzieciaki tam siedziały, przez okno patrzyliśmy tylko czy się nie pozabijały :) jak zgłodniały-przylatywały do mamuś :) a Nasz Synuś był z nami przez cały ślub, całe wesele-do 5 rano i uważam, że nie był dla nas żadnym problemem :)
No ale rocznego i 2letniego dziecka nie zostawia samych na placu zabaw, nawet gdyby tam byl.. :/

Ja tez uwazam, ze to meczarnia dla rodzicow, chociaz dla dzieci to frajda :) Jezeli tylko macie mozliwosc, to niech babcia zostanie z maluchami, zawsze to troszke odzyjecie :)
no nie, nie zostawilambym w zyciu ich na placu zabaw.
Moja mama sama bedzie na weselichu, wiec tez niestety odpada, a po drugie hmmm cörka jak narazie widziala babcie na zywo tylko 2 razy (na skype prawie codziennie ale to nie to samo) a moja babcia ma 90 lat wiec nie dalabym rady.
rocznego wiadomo że nie, ale dwulatek chyba umie się bawić juz sam(mówię o bezpiecznym miejscu, ogrodzonym, z daleka od samochodów i innych niebezpieczeństw,gdzie widać dziecko przez okno).
To może znajdz nianię i po sprawie, jak chcecie szaleć :)
Ja mam prawie 5letnia corke i nie pozostawilabym jej bez opieki na placu zabaw a nie mowie juz o 2letnim dziecku...!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamasia

My na wesela całonocne chodzimy bez córki. Mała idzie wtedy do babci na nockę. I każdy zadowolony. Inaczej w dzień,na jakieś chrzciny,czy urodziny,niunia idzie z nami.

dzieci to sie lepiej bawia na weselu niz dorosli ;) z tym ze wesele z dziecmi to meczarnia dla rodzicow
Byłam na weselu ( ja bylam wtedy w ciąży ) gdzie bylo sporo dzieci , para wynajęła opiekunke tak aby rodzice nie musieli caly czas sie pociechami zajmować .