Dostałam po 10,5 miesiącach, z karmieniem nic nie zrobił, ale są cholernie mocne miesiączki U.u i długie.
Okres nie ma wpływu na mleko, karmienie.
Inne produkty wyprowadziłam po skończonym 7 miesiacu, do teraz jednak preferuje cyca i jako dodatek inne produkty.
Najpierw warzywa.

Za pierwszym razem okres dostałam po roku , nie wpłynęło to na ilość i jakośc pokarmu , dietę rozszerzałam zawsze w okolicach 5 miesiąca , na samym początku , za drugim razem okres dostałam szybciej po po 6 miesiącach .
Też zaczynałam od warzyw .

karmiłam 10 miesięcy miesieczkę dostałam 6 miesięcy po .
Po porodzie miesiączka już nie jest tak obwita z czego się bardzo cieszę ; ) @ nic nie zmieniła w laktacji. Co do posiłów podałam pierwszy raz marchew gdy miała 5,5 miesiąca potem jabłuszko nast gluten.

Karmilam tylko piersia i dostalam 8 tyg po porodzie, nie wplynelo to na mleko. Nowe rzeczy po skonczonym 6 msc zaczelismy od marchewki i jablka :)

okresu dostałam jakoś po pół roku a pokarmy zaczęłam wprowadzać od marchewki po skończonych 4 msc. Jakoś 3 tyg wprowadzałam warzywka, a potem ruszyłam z owocami

Okres dostalam praktycznie równe pół roku po porodzie.
W laktacji niczego to nie zmienilo.
Zaczelam wprowadzac dziecku inne pokarmy po 4miesiacu, dokladnie gdy miala 4miesiace i dwa tygodnie i tak powolutku sobie probowala okolo 2 miesiecy, poznawała, uczyla się (to, o czym pisze Kamila).
Najpierw podalam marchew, potem jablko, kolejno kaszke glutenowa. Pozniej kaszke na wieczor w malutkich ilosciach, a popoludniami dania dwu-skladnikowe z jedym nowym skladnikiem, podawanym co 3-5 dno. Czyli np. jablko-gruszka, potem jablko-banan, albo jablko-marchew, potem marchew-ziemniak itd ;)