« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kinia1987ace
kinia1987ace

2015-04-13 16:15

|

Dieta niemowlęcia

3,5 letnie dziecko, a wstręt do jedzenia!!! POMOCY!!!

Witam mamuśki!!!!
Mam straszny problem z moim 3,5 letnim synkiem. Mało je, prawie w ogóle, ulubione dania to bułka z masłem, ziemniaki (chociaż ostatnio już powoli nawet to), kaszka mleczno-ryżowa z kakałem, ser żółty (czasami), rosół ewentualnie jarzynowa.
Żadnych nowości nie chce jeść, kiedyś jeszcze jadł parówki a teraz nawet i to.
Żadnych szynek czy kiełbasy, totalnie nic, na bułce z masłem długo nie pociągnie.
Jak zachęcić dziecko do spróbowania nowych rzeczy, bo wszystko kończy się tylko na prośbach, groźbach a i tak to nic nie daje, właśnie zrobiłam mu koktajl z kiwi, super ucieszony tak chce, patrzył nawet jak to robiłam a jak przyszło co do czego to nie lubi i nie chce. Już nawet włożyłam to do zamrażarki żeby był z tego lód. Jestem już zmęczona tym, a dodatkowo wszyscy dookoła tylko krytykują i straszą szpitalem, bo on jest chory, bo za chwilę dostanie anemii, bo pójdzie do szpitala, bo ci dziecko odbiorą.
Tak choćbym to dziecko głodziła!!!!!!! A krytyka i straszenie innych tylko pogłębia moją frustrację i i tak już do dupy samopoczucie :(
Kocham mojego synka i chciałabym żeby zaczął inaczej jeść i to coś innego niż bułka z masłem i kaszka.
Z góry dzięki

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan

Ja może nie miałam takiego problemu (jeszcze) chociaz mój syn i tak teraz (2,5lat) je teraz sporo mniej produktów niz wczesniej, zrobiłabym tak. Poszłabym z synem do sklepu i pozwoliła mu kupić cos na kanapki, bułki, może inny chlebek warzywa czy owoce (nie słodkie czy cos podobnego), może biały serek lub Grani, jakis jogurcik. Wróciłabym do domu i szykowałabym z nim. Potem postawiła wszystko uszykowane i zjadła wsponie kolacje czy sniadanie z nim. Zachęcja go jezeli mówi nie lubie to Ty mów sproboj a potem powiesz jaki ma smak a nie odrazu że nie lubisz. Nie powinnas się denerwowac poniewaz z głodu nie umrze bo przeciez cos je najwyrażniej albo mu to wystarczy albo proboje Twoja cierpliwosc. Możesz też powiedziec że jak czegos nie zje to do nastepnego jedzenia nie dostanie nic oprocz wody np. Nie możesz tez podawać słodyczy czy takich podobnych rzeczy. Ja zawsze daje synowi zjesc to co sama jem razem z nim a jak nie zjada to nie wmuszam mu. Mnie tez czasem drazni jak syn poskubie coś na kolacje czy śniadanie, ale zawsze mówie mu żeby zjadł tyle ile może a reszte zostawił. Więc zawsze coś zje, staraj sie tez urozmaicac dania, jedzcie wspolnie i duzo cierpliwosci.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kinia1987ace

staram się, ale problem w tym że on nie chce nic nowego spróbować, trochę się zbliży i od razu trzepie!!!! tu jest właśnie ogromny problem, nie spróbuje a już nie lubi!!! a czasami aż go naciąga!!!! Byłabym naprawdę szczęśliwa jak by raz na jakiś czas spróbował czegoś nowego!!! A może by mu zasmakowało. tylko żeby chociaż spróbował nowych smaków!!!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan

staram się, ale problem w tym że on nie chce nic nowego spróbować, trochę się zbliży i od razu trzepie!!!! tu jest właśnie ogromny problem, nie spróbuje a już nie lubi!!! a czasami aż go naciąga!!!! Byłabym naprawdę szczęśliwa jak by raz na jakiś czas spróbował czegoś nowego!!! A może by mu zasmakowało. tylko żeby chociaż spróbował nowych smaków!!!
To może własnie probowanie w formie takiej zabawy że Ty karmisz jego on Ciebie, pokaz mu że Tobie tez to nowe smakuje, jak robisz kanapki to tez mozesz powymysląc jakieś buzki np i jeść to co mu naszykujesz z nim. A może po prostu odpuść, nie kupuj mu tych bułek tylko niech je chleb z masłem a może mu to minie. Przede wszystkim to powiedz mu że jeżeli czegoś nie sproboje to nie moe wiedziec czy to jest dobre czy nie bo wcale nie zjadł nic. Jak sproboje a nie bedzie mu smakowac to powiedz dobrze zjedz to co chcesz i już. Na siłę tez nic nie zrobisz. Najważneijsze żeby wiedział że najpierw jest normalny posiłek a potem np cos słodkiego czy owoc. 3,5 latek przecież juz na pewno dużo sprobował więc może warto to przeczekać i mu minie z czasem. Rob wsystkie dania normalnie i normalnie mu podoawaj a jeżeli czegos nie chce to niech zjada tylko to co chce, żeby nie było tak że szykujesz mu tylko to co on chce(bułka z masłem) bo utrwalisz mu że tylko to powinien jesc i mu wystarczy. No i przede wszystkim nie szykuj mu na zawołanie cos innego czyli zrobisz to on tego nie zje a Ty idziesz i szykujesz cos innego ze 100 razy.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia0000007

Jak bym widziała mojego starszego syna po opisie hehe. "nie lubię" "mój mózg mówi mi że to jest nie dobre"a podejdź z łyżeczką...aż strach pisać. Syn je ziemniaki parówkę tylko berlinkę innej nie i nie oszukasz.pomidorówkę rosół ostatnio jak kot napłakał od niedawna brokuł.ser żółty od zawszę (gdyby mógł to na śniadanie obiad kolację)w przedszkolu nauczył się jeść zupki mleczne (chociaż myślałam że więcej nauczy się jeść przy dzieciach-i za co płacę hehe)lubi też fasolkę i kalafior z bułką tartą w innej postaci nie tknie czasami od niedawna jabłko lubi serki ale jogurty nie ruszy lubi mięsko tylko kotlecik lub kawałki z kurczaka i ostatnio polubił paluszki rybne.lubi platki z mlekiem i ryżz jabkiem ale to od niedawna i jajka.słodycze mogły jeść w dużych miarach tyko mu pozwolić eh odkąd skończył 2lata zaczął tak wydziwiać próbowaliśmy chyba wszystkiego teraz ma ponad sześć lat(z grudnia) i już przestalam się tak martwić oczywiście jest to problem bo musze wykombinować co na obiad by coś zjadł ale jest zdrowy ciągle w ruchu jest z tych mniejszych dzieci ale wszystko w normie od poczatku trzyma się swojego centyla

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
doloress88

u nas jest to samo. Je tylko wybrane rzeczy. Czasem próbuję jej dać coś nowego,nie chce to nie je. Nie zmuszam. Kiedyś nauczy się jeść wszystko. Nie denerwuj się i wyluzuj. Mi też każdy gadał że wpadnie w anemie itp. Ma już ponad 2,5 roku i jest ok z jej zdrowiem.