Szczerze mówiąc nie przekonuje mne ta opinia :) Myślę że wiele mam w ten właśnie sposób "wpadło"... ;P

hahaha.... no on wg jest przejedyny:D cuda nie widy opowiada i co najlepsze przyjmuje zagranica.

Ostatnia rzecza, ktora uslyszalam od gina. przy wychodzeiniu ze szpitala bylo: "I prosze pamietac, karmienie nie jest srodkiem antykoncepcyjnym"

''Jak sama nazwa wskazuje niepłodność laktacyjna poporodowa (z ang. LAM) jest to niepłodność w okresie karmienia piersią. Jest to zjawisko naturalne, które uniemożliwia kobiecie ponowne zajście w ciążę po niedawno przebytym porodzie. Długość trwania tego typu niepłodności jest sprawą indywidualną i zależy od kilku czynników.''

moja kuzynka była co do tego przekonana ;) i teraz oprócz cudownej córeczki to ma również przewspaniałego synka ;)

Jest na forum dziewczyna, Olga, która m 4 miesięczne dziecko i jest w kolejnej ciąży - karmi synka tylko piersią ;)

Co za lekarz takie brednie opowiada... :)

anne dokładnie znam taki sam przypadek tylko ma 2 coreczki ;)

ja mysle, ze on po prostu chce prowadzic Twoja kolejna ciaze w najblizszym czasie ;)

ja mysle, ze on po prostu chce prowadzic Twoja kolejna ciaze w najblizszym czasie ;)