... naprawdę krótkie - to był najgorszy rok w moim życiu.

Jasne, że nie zawsze w latach wcześnieszych był tylko maj, ale nigdy do tej pory tyle złych rzeczy nie wydarzyło się w tak krótkim czasie.

Podupadła moja pewność siebie, o którą tyle lat walczyłam. Straciłam wiarę w to, że ludzie mogą zapomnieć o kasie na rzecz innego człowieka i w to, że warto się starać - tyle lat poświęciłam swojej obecnej pracy i jedyną zapłatą za to jest potraktowanie mnie jak śmiecia i pozbycie się.

Jestem wykończona psychicznie, fizycznie i emocjanalnie - po raz kolejny czeka mnie ciężka praca nad sobą.

Plan na najblizszy rok jest taki - w piątek wizyta u lekarza i pewnie l4 co równa się utracie pracy niestety, w czasie zwolnienia poszukam nowej pracy. To nie będzie krótkie zwolnienie, a co dalej czas pokaże.

Na szczęście mam dzieci, które kocham nad życie i dla których warto być.

A wam kochane mamusie samych radości i mnóstwa miłości, i oby ten rok był wolny od wszelkich trosk życzę wam ja i moje trolle.