« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dycia183
dycia183

2011-11-15 14:00

|

Pozostałe

4 pietro bez windy, a wozek

Mamusie, jak dajecie sobie rade?Przeraza mnie mysl noszenia wozka z 4 pietra :/

Odpowiedzi

he też sie ostatnio nas tym zastanawiałam, tez mieszkam na 4 piętrze, stelarz będę zawsze zostawiała na dole z zabezpieczeniem a gondole z bobasem będę dźwigała na góre, gorsze jest to i nie mam pomysłu jak.... i kiedy będę mogła wyjść z psem na spacer jak mojego faceta nie będzie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajoja

mnie też to zaczyna przerżać, bo też mieszkam na 4 piętrze bez windy :( ale posiadam auto i mysle ze moze bede tam chować "dyliżans" żeby go nie nosic...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dycia183

mnie też to zaczyna przerżać, bo też mieszkam na 4 piętrze bez windy :( ale posiadam auto i mysle ze moze bede tam chować "dyliżans" żeby go nie nosic...
tez sie nad tym zastanawiam :) auto stoi pod blokiem, wiec poki co lepszego rozwiązania nie widze...

dodatkowo warto poszukać lżejszego wózka! ja mam gondolę bardzo ciężką 15,5kg, ale spacerówke kupiłam już z aluminiowym stelażem i waży tylko 8,2kg a jest bardzo masywna!

mieszkam na Ipietrze i targam wozek sama na góre...nie jest lekko bo jakies 20kg z dzieckiem.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
renata84

Oj współczuje dziewczyny. Przeżywałam to przy pierwszym dziecku. Wózek zazwyczaj wnosiłam na samą górę, nie miałam samochodu :(. Na myśl o spacerze robiło mi się nie dobrze. Ale dzięki takim ćwiczeniom szybko zgubiłam te 21kg. które przytyłam w ciąży. Teraz mieszkam na paterze i się bardzo z tego cieszę :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agurola

ja mieszkam na 4 piętrze i czekam aż brat przyjdzie bo mieszka niedaleko żeby mi zniósł wózek albo czekam na faceta, a jak późno przychodzą to dziecko ubieram jak na spacer, w wózek pakuje otwieram balkon na całą szerokość i mała się wietrzy i też mieszkanie przy okazji :) nie wyobrażam sobie znosić wózka 11 kg ani wnosić, później przepuklina murowana o!

zawsze mozna zostawic na parterze i dogadac sie z sasiadami albo do piwnicy wstawic, badz zjechac tym wozkiem a potem go wciagac,

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marcysiaaa20

ja jak mieszkałam wcześniej na czwartym piętrze ( Ewa była noworodkiem i tak do 3 jej miesiąca)
zostawiałam wózek na parterze ale na własne ryzyko...
bo nigdy nic nie wiadomo mojej szwagierce ukradli wózek ...kradli kocyki itp...
ja zawsze kocyki brałam ze sobą ...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
megami

Ja nosiłam, też z 4 piętra... Najpierw wózek, potem dziecko... Lekko nie było. Po pewnym czasie przeszłam na chustę :P

Teraz zostawiam przy drzwiach, a mieszkamy na 2 piętrze (ale ten blok bezpieczniejszy, 6 mieszkań tylko ;) )