Mała tydzień choruje,opisywałam w poprzednich pytaniach..byłyśmy wczoraj w szpitalu na IP,pediatra osłuchała Małą,zajrzała w gardełko i pobrali krew. Niby osłuchowo jakiś zmian nie ma,opisała,że coś słychać,ale to dlatego,że Mała była niespokojna i podejrzewa,że jakby była spokojna to nic by nie było słychać.Gardełko delikatnie zaczerwienione,morfologia ok,CRP 5,9 stwierdziła,że niski wynik stanu zapalnego czy jakoś tak,powiedziała,że albo antybiotyk działa i ten stan zapalny niszczy,albo coś się rozwija..Kazała zbijać gorączkę i jak nie przejdzie przez następne 2 dni to zgłosić się mamy do POZ. Teraz zmierzyłam i ma 40,4,dałam ibum i zaraz mleczka,ale zwymiotowała.zrobiłam okłady i śpi,ale jęczy przez sen. Czy mogę dawać jej tylko czopki?Na ulotce jest napisane 3-4x dziennie,czy mam może mieszać czopek z Ibum-tylko ciekawe czy znów nie zwymiotuje...co 3godz.ma gorączkę,robię też okłady..Czekam,aż pediatra będzie w ośrodku i pójdę tam jeszcze raz..