Czytałam ale żeby aż tak mi się podobała...nieeee:D Poprostu jakoś przez nią przebrnąłam i tyle. Nic w moim życiu nie zmieniła ta lektura czy jak to nazwać:P

Czytałam , książka ciekawa .. Pierwsza część napisana niepoprawnie , druga zbyt przesłodzona ... Trzeciej nie kupię ... Chociaż sam Pan Grey , mimo to iż jest osobą fikcyjną potrafi być ekscytujący :)

przeczytałam wszystkie trzy i żałowałam że się skończyła :-) polecam, bardzo działa na wyobraźnie :-)

przeczytalam :) fajna. polecam tez autorke

sylvia day :) lepsza zdecydowanie od greya :) 

Nie czytałam, choć mam dwie części w domu. Stary Farben czytał i podsumował mi ją jako kiepsko napisanego pornola. 

Może kiedyś się skuszę, acz wątpliwe.

Ja czytałam i mój mąż też:) Książka bardzo nam się podobała...:) I sporo wniosła do życia seksualnego:) Bardzo działa na wyobraźnie, wciągająca i lekko się czyta:) My wciągnęliśmy wszystkie 3 tomy:)

Książka ta pokazuje jak wileką moc ma marketing. Kupiłam ją zachęcona zewszą bombardującymi pozytywnymi opiniami, jaki to niezwykły temat tabu poruszyła autorka, E.L. James jako pisarskie objawienie roku itp itd  Szerze, jeśli ktoś uważa, że bicie pałką i związywanie krawatem to  szczyt BDSM to naprawdę mało wie jakie ludzie potrafią sobie zafuntować "urozmaicenia"  w seksie. Ponadto książka jest fatalnie napisana, choć co niektórzy nazwą to pewnie jej manierą. Byłam mocno rozczarowana tą książką pod każdym względem, poziom dla nastolatków.

czytam, fajne :)

Pierwsza część mnie pochłanęła, nie mogłam się oderwać i nie mogłam doczekać się następnej części. Następną część przeczytałam, chociaż były momenty które mnie wkurzały,np. monologii Any (Och,och mój Szary...), teraz czytam trzecią część i mimo ,że nadal uważam, że warto ją przeczytać i polecam ją koleżankom to ta część irytuje mnie najbardziej, Grey opisany jest jako bożyszcze wszystkich kobiet na świecie, że prawie mdleją na jego widok i podoba się wszystkim poza Kate - nierealne, mocno przesadzone, poza tym zwiastun i aktor w nim grający Greya mocno mnie zawiódł, bo wyobraziłam go sobie zupełnie inaczej. Poza tym ich wieczna ochota na seks, 24h/ dobę, pełna gotowość o każdej porze dnia i nocy, czy to możliwe? Chyba nie.. I orgazm Any na zawołanie (Dojdź dla mnie, mała) i ona dochodzi.. ech. Jest kilka własnie takich momentów , które irytują mnie, ale ogólnie książa ciekawa i warta przeczytania.